Na wystawę składa się 14 stacji opowiadających kolejne etapy życia człowieka poprzez pryzmat magicznych rytuałów i potrzebnych do nich fetyszy. Serce wystawy stanowi miejsce, gdzie rodzi się energia sił drzemiących w buszu. Nie zabrakło także „pokoju socjalnego”, czyli miejsca odpoczynku dla „fetyszy-pracowników”, którzy wykonują pracę na rzecz magii. Wychodząc każdy zwiedzający może złożyć dar w postaci pieniążka i pomyśleć życzenie, a na znak złożonej ofiary zabrać czerwone piórko, zgodnie z afrykańskim zwyczajem.
– Wystawa prezentuje obiekty pochodzące z różnych krajów i kultur, np. Nigeria, Kongo, Zimbabwe, Zulusi, Batonga. Na jednym z filmów można zobaczyć autentyczną ceremonię zaklinania deszczu odprawianą przez afrykańskiego czarownika – Dariusz Skonieczko, pomysłodawca i jeden z kuratorów wystawy. Ciekawostką jest jedna ze współczesnych rzeźb autorstwa Lazarusa Takawiry z Zimbabwe, którego prace kupowały hollywoodzkie gwiazdy, m.in. Madonna czy Denzel Washington.
Oswojenie i przełamanie stereotypów nt. Afryki
Kolorowe zdjęcia rentgenowskie rozwieszone w przestrzeni wystawy odkrywają prawdziwą „duszę” przedmiotów, z kolei akwaria to zbiorniki wody niosącej życie, dostatek i związanej ze sferą duchową. Dominujące w scenografii barwy mają znaczenie symboliczne. Kolor biały to śmierć rozumiana w Afryce jako ciągłe odradzanie, a indygo związane jest nieodłącznie z magią.
Wystawa ma na celu oswojenie widzów z Afryką i przełamanie stereotypów funkcjonujących w powszechnym wyobrażeniu na jej temat. Z jednej strony: wojna, głód, bieda, a z drugiej – dzikie zwierzęta, natura i safari. To typowe dychotomiczne postrzeganie Czarnego Lądu w społeczeństwach Zachodu, niewiele mówiące o jej kulturze i tożsamości. – „Siły drzemiące w buszu” to termin określający niewidzialne moce tkwiące w Afryce. Moce, na które zawsze można się powołać, podziękować za radości lub zwalić winę za niepowodzenia. To termin będący kwintesencją afrykańskiej duchowości, ubrany w strzępy kształtów, nie potrzebujący liturgii, kanonów, ksiąg – wyjaśnia Skonieczko.