Ojciec Sebastiana to Włoch z krwi i kości. Nie owija w bawełnę, nie przestrzega konwenansów, ma niewyparzony język i mocno niepoprawne poczucie humoru. Gdy dowiaduje się, że jego jedyny syn zamierza oświadczyć się ukochanej Ellie, postanawia sprawdzić czy rodzina dziewczyny spełnia jego surowe standardy.
Sebastian wie, że spotkanie jego prostolinijnego ojca z zamożną i konserwatywną rodziną Ellie grozi katastrofą. Liczy jednak, że uda się go jakoś okiełznać i zaprezentować jako spokojnego, miłego starszego pana. Wkrótce zrozumie, jak bardzo się mylił. Rodzinny weekend w luksusowej posiadłości przyszłych teściów Sebastiana okaże się pasmem nieporozumień, wpadek i szokujących odkryć, bo jego tatko nie zamierza udawać kogoś kim nie jest. Czy miłość Ellie i Sebastiana jest w stanie przetrwać tę próbę?
Niezwykła relacja ojca z synem
Podczas stand-upów Maniscalco junior niejednokrotnie opowiada o swojej specyficznej relacji z tatą i jego poczuciu humoru. „Gdybym powiedział ojcu, że w dzisiejszym świecie ludzie udają się na kosztowne odosobnienia, aby odnaleźć siebie, to pewnie w odpowiedzi usłyszałbym coś w stylu: Szukasz siebie? Cóż, znalazłem cię. Jesteś tutaj, w mojej kuchni”. Albo kolejny żarcik… „Gdybym poprosił ojca o podwiezienie moich dzieci szkoły, powiedziałby: idź ulicą, a kiedy widzisz ludzi swojego wzrostu, dotarłeś tam”.
Obaj Maniscalco kochają swoją pracę. Salvo wciąż udaje się do swojego salonu, aby zobaczyć współpracowników i klientów, podczas gdy jego syn nieustannie pisze nowe teksty. „Mój mózg zagotowałby się, gdybym nie poszedł do pracy” – mówi Salvo. Kiedy prosi Sebastiana, aby ten zwolnił i delektował się owocami swojej pracy, syn odpowiada mu: „Tato, o czym ty mówisz? W wieku 50 lat pracowałeś 60 godzin tygodniowo!”.
Prezenty na 80. urodziny
Wielbiciele zapadających w pamięć filmów nie mają wątpliwości, że Robert De Niro to jedna z najwybitniejszych, żyjących aktorskich legend. W trakcie Tribeca Film Festival Eric Adams, burmistrz Nowego Jorku, przekazał dostojnemu jubilatowi klucz do rodzinnego miasta gwiazdora. – Robert to nie tylko aktor, którego uhonorowano dwiema statuetkami Oscara i artysta, który ma na swoim koncie ok. 140 filmów jako aktor, reżyser i producent. To przede wszystkim nowojorczyk z krwi i kości, a jego twórczość pozostaje istotną częścią Nowego Jorku, jak i on sam (…) Mimo iż osiągnął wielki sukces, nigdy nie zapomniał o tym, skąd pochodzi – stwierdził w oficjalnym przemówieniu Adams. – Za trwający dziesiątki lat wkład w branżę filmową i działania filantropijne na rzecz Nowego Jorku, mam zaszczyt wręczyć Robertowi De Niro klucz do miasta Nowy Jork – dodał.
Aktor nie krył wzruszenia. W podziękowaniu dodał, że „odbiera klucz do miasta też w imieniu swoich ośmiu i pół miliona sąsiadów”. Wówczas jeszcze nie wiedział, że to nie ostatnia z zaplanowanych dla niego niespodzianek. Od 29 września do 1 października w Spring Studios w Nowym Jorku odbędzie się „De Niro Con”, czyli festiwal poświęcony twórczości gwiazdora. – Trudno jest wymyślić, co mu podarować na 80. urodziny. Ma już złoty zegarek, więc postanowiliśmy uczcić go i jego nieprzemijające dziedzictwo podczas wypełnionego zabawą wydarzenia dla wielbicieli jego talentu i dokonań. Mogę zapewnić, że w trakcie tego trzydniowego filmowego święta nikt nie będzie się nudził – zapowiedziała Jane Rosenthal, współtwórczyni Tribeca Film Festival.