Urodziła się i dorastała w tradycyjnej saudyjskiej rodzinie w Mekce, w czasie kiedy Arabia Saudyjska pozostawała pod silnym wpływem islamskich fundamentalistów. Sama również uległa indoktrynacji radykałów. Będąc nastolatką, niszczyła kolorowe czasopisma matki, kasety brata i własne szkicowniki zawierające zabronione rysunki istot żywych. Podjęła studia na Uniwersytecie Króla Abdulaziza w Dżuddzie, a później pracę w koncernie Aramco, gdzie przez prawie 10 lat zajmowała się bezpieczeństwem systemów komputerowych, bowiem z wykształcenia jest informatykiem. Coraz częściej doświadczała jednak dyskryminacji tylko ze względu na swoją płeć. Bez zgody męskiego opiekuna nie mogła wynająć pokoju, złożyć wniosku w urzędzie, korzystać z pomocy medycznej.
Najbardziej bolało ją to, że mimo posiadania własnego samochodu i prawa jazdy otrzymanego podczas pobytu za granicą nie mogła kierować pojazdem, ze względu na obowiązujący w Arabii Saudyjskiej zakaz prowadzenia samochodów przez kobiety. Była zdana na łaskę taksówkarzy oraz młodszego brata. Któregoś dnia postanowiła się zbuntować i ogłosiła w internecie, że w dniu swoich 32 urodzin usiądzie za kierownicą, wyjedzie na ulice miasta… i będzie tworzyć historię. Jak zapowiedziała, tak zrobiła. Za swój protest w maju 2011 roku została aresztowana. Zwolniono ją po nagłośnieniu sprawy przez międzynarodowe media i organizacje. Obecnie Manal asz-Szarif jest matką dwóch synów. Wraz z mężem i młodszym synem mieszka w Australii.
„Takie książki mogą zmienić świat”
„Odważna, niezwykła, łamiąca serce osobista historia kobiety walczącej o równouprawnienie. Książka zawiera rzadki wgląd w serca i rozumy ludzi, którzy żyją w społeczeństwie niedostępnym dla ludzi Zachodu. Literackim osiągnięciem Asz-Szarif jest pokazanie, że pomimo ogromnych różnic kulturowych saudyjskie kobiety i saudyjscy mężczyźni mają bardzo podobne do naszych marzenia i obawy” – pisze agencja Associated Press”. Z kolei „New York Journal of Books” zauważa, że „są obrazy śmiechu i miłości… przebłyski bogatego, tętniącego życiem arabskiego życia. To świadectwo, jak kobiety w krajach muzułmańskich pomagają zmieniać swoją kulturę, krok po kroku”.
– To zadziwiająca, pokorna, prawdziwa książka, bardziej pouczająca niż setki historii z gazet na temat Arabii Saudyjskiej – mówi Azadeh Moaveni, autorka „Lipstick Jihad”. Jak dodaje Deborah Feldman, „takie książki mogą zmienić świat”. „Ważna, inspirująca książka” – zauważa „The Oprah Magazine”.