Obiekty architektoniczne katalońskiego mistrza przypominają raczej żywe organizmy niż dzieła ludzkich rąk. Na początku swojej kariery, dla pieniędzy projektował dosłownie wszystko, od kiosków z papierosami do bram wjazdowych. Na wystawie światowej w Paryżu w 1878 roku Europa zachwyciła się projektami Gaudiego, przede wszystkim osiedlami domków dla spółdzielni pracowniczej z Matarό i witryną sklepu fabrykanta rękawiczek.
Barceloński przemysłowiec Eusebi Güell docenił geniusz Gaudiego i sfinansował wiele jego odważnych projektów.
Słynny Park Güell w Barcelonie (fot. pxhere.com)
Wizytówki Barcelony
Choć za życia Gaudiego władze Barcelony nie potrafiły dogadać się z artystą, to właśnie jego prace po latach stały się najbardziej rozpoznawalnymi wizytówkami stolicy Katalonii. Żadna wycieczka nie ominie fantastycznego Parku Güell, Casa Batlló i opus magnum artysty – bazyliki Sagrada Familia. Tej świątyni od 1914 roku Gaudi poświęcił się zupełnie, zamieszkał nawet na jej terenie.
Po tym, jak wpadł pod tramwaj, sanitariusze nie rozpoznali go i przewieźli do hospicjum dla ubogich. Nikomu nie przyszło do głowy, że wielki architekt i wizjoner ubiera się jak włóczęga.
O autorze
Przemysław Słowiński urodził się w 1959 roku we Wrocławiu. Z wykształcenia prawnik, ale w życiu wykonywał już wiele zawodów, m.in. malarza, górnika, barmana czy agenta ubezpieczeniowego. Jest autorem książek biograficznych, choćby „Kobiety despotów” oraz „Nikola Tesla – Władca Piorunów”.