Jest rok 1490, gdy w zamku Sforzów w Mediolanie Leonardo da Vinci maluje portret. Zasłony w pokoju są zaciągnięte, a modelka siedzi na krześle. Ma 17 lat i spodziewa się dziecka. Nigdy nie wyglądała piękniej niż teraz: szczupła, w czerwonej sukni ze złotym haftem, na lewej ręce trzyma białe zwierzątko, a prawą głaszcze jego futerko.
W tym momencie wpadający promień światła podkreśla porcelanową bladość skóry dziewczyny. Modelka odwraca głowę do tyłu, a w jej ciemnych, dużych oczach maluje się ciekawość i inteligencja. Kogoś wita? A może kogoś pożegna? Jak wiadomo była kochanką Lodovica Sforzy, przyszłego księcia Mediolanu, jednego z najpotężniejszych ludzi renesansowych Włoch, i uznaną poetką.
O autorce
Katarzyna Bik, historyk sztuki, dziennikarka. Pracuje od wielu lat w Muzeum Narodowym w Krakowie. Uznawana jest za najważniejszą „damolożkę” w Polsce.
Jej książka dedykowana jest przede wszystkim tym, których zachwyca postać i życie Leonarda. Autorka rozprawia się w niej z mitami na jego temat, choćby takim czy na pewno był leworęczny oraz czy był homoseksualistą. O samym obrazie „Damy z gronostajem” pisze, jak go malowano, skąd wiadomo, że jego autorem jest Leonardo, kim jest modelka i dlaczego trzyma akurat gronostaja, jak dziś dba się o obraz oraz jak wyglądają procedury związane z jego podróżami.