Film Jerzego Skolimowskiego to historia o osiołku (fot. Aneta Gębska, Filip Gębski)
Nowy film Jerzego Skolimowskiego otrzymał Nagrodę Specjalną Jury na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Obraz „IO” (ang. „EO”) to polsko-włoska koprodukcja, która rywalizowała obok 18 tytułów z całego świata o Złotą Palmę w Konkursie Głównym. Z kolei w konkursowej sekcji Un Certain Regard pokazanych zostało 15 filmów, w tym „Silent Twins” Agnieszki Smoczyńskiej. Ten anglojęzyczny obraz jest polsko-brytyjską koprodukcją. Ponadto w selekcji Quinzaine des Réalisateurs (Directors’ Fortnight) znalazł się „Pamfir” (reż. Dmytro Sukholytkyy-Sobchuk), który powstał we współpracy czterech krajów: Ukrainy, Polski, Francji i Chile. W sekcji studenckiej rywalizowała animowana etiuda „Jutro nas tam nie ma” w reżyserii Olgi Kłyszewicz. 75. edycja festiwalu w Cannes odbywała się w dniach 17-28 maja.
„IO” (angielski tytuł to „EO”) to współczesna interpretacja, zaliczanego do klasyki kina, francuskiego filmu „Na los szczęścia, Baltazarze!” Roberta Bressona z 1966 roku. W opisie obrazu Skolimowskiego czytamy, że jest to „historia prostego osiołka, w coraz bardziej zawiłej rzeczywistości. Przekazywane z rąk do rąk zwierzę spotyka na swej drodze zarówno ludzi dobrych, jak i złych. Historia jest filmową alegorią, a tytuł filmu nawiązuje do dźwięku, jaki wydają osły”.
W obsadzie filmu znaleźli się m.in. Lorenzo Zurzolo, Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz i Tomasz Organek. Współautorką scenariusza obok Jerzego Skolimowskiego jest Ewa Piaskowska. Autorami zdjęć są: Michał Dymek, Michał Englert i Paweł Edelman, kierownikiem produkcji Tomasz Morawski, a za montaż odpowiedzialna jest Agnieszka Glińska. W Konkursie Głównym film Skolimowskiego będzie o Złotą Palmę powalczy z 18 innymi tytułami, wśród których są m.in. „Broker” Hirokazu Koreedy, „Crimes of the Future” Davida Cronenberga, „Tori and Lokita” Jean-Pierre’a i Luki Dardenne’ów, „Les Amandiers” Valérii Bruni Tedeschi, „Stars at Noon” Claire Denis, „RMN” Cristiana Mungiu czy „Boy from Heaven” Tarika Saleha.
„Silent Twins”
Z kolei nowy film Agnieszki Smoczyńskiej pokazany zostanie w sekcji Un Certain Regard. Autorka „Córek dancingu” i „Fugi” powraca ze swoim pierwszym anglojęzycznym projektem zatytułowanym „Silent Twins”. To prawdziwa historia June i Jennifer Gibbons – czarnoskórych bliźniaczek, które będąc dziećmi, umilkły dla świata zewnętrznego. Jednocześnie w odosobnieniu swojego pokoju prowadziły kreatywny dialog literacki, jednak „z czasem ich relacja przerodziła się w toksyczny związek – niebezpieczny zarówno dla nich, jak i dla ich otoczenia”.
W rolach głównych w filmie występują: Letitia Wright i Tamara Lawrance. Za produkcję „Silent Twins” odpowiadają Klaudia Śmieja-Rostworowska i Bogna Szewczyk (Madants), a także Ewa Puszczyńska (Extreme Emiotions). Muzykę skomponowali Marcin Macuk oraz Zuzanna Wrońska. Autorem zdjęć jest Jakub Kijowski, a montażystką – Agnieszka Glińska. Scenariusz Andrei Seigel jest adaptacją książki „The Silent Twins” autorstwa Marjorie Wallace. Polskim dystrybutorem filmu jest Gutek Film.
„Pamfir”
W sekcji Quinzaine des Réalisateurs (Directors’ Fortnight) zostanie zaprezentowany „Pamfir” (reż. Dmytro Sukholytkyy-Sobchuk). To koprodukcja czterech państw: Ukrainy, Polski, Francji i Chile. W opisie filmu czytamy: Zachodnia Ukraina, w przededniu tradycyjnego karnawału Malanka. Pamfir wraca do rodziny po miesiącach nieobecności. Wkrótce zostaje zmuszony do ponownego zderzenia się ze swoją burzliwą przeszłością, gdy jego jedyne dziecko rozpala pożar w domu modlitwy. Aby spłacić winę syna, Pamfir decyduje się na ryzykowną drogę z nieodwracalnymi konsekwencjami.
W głównych rolach wystąpili: Oleksandr Yatsentyuk, Stanislav Potiak i Solomiya Kyrylova. Producentami filmu są: Aleksandra Kostina (BOSONFILM), Laura Briand (LES FILMS D’ICI), Bogna Szewczyk, Klaudia Śmieja-Rostworowska (MADANTS) i Giancarlo Nasi (QUIJOTE FILMS). Za montaż „Pamfira” odpowiadał Nikodem Chabior.
„Jutro nas tam nie ma”
W sekcji konkursowej La Cinef Festival de Cannes rywalizować będzie animowana etiuda „Jutro nas tam nie ma” w reżyserii Olgi Kłyszewicz. Do tego prestiżowego studenckiego konkursu zgłoszono w sumie aż 1528 filmów ze szkół z całego świata. Ośmiominutowa produkcja Kłyszewicz znalazła się w wybranej szesnastce jako jedna z zaledwie trzech animacji i będzie konkurować z etiudami z Australii, Francji, Włoch, USA, Izraela, Indii, Chin, Portugalii, Danii, Wielkiej Brytanii, Słowacji i Węgier.
Za produkcję obrazu odpowiada Szkoła Filmowa w Łodzi, a funkcję jego opiekunki artystycznej pełniła Joanna Jasińska-Koronkiewicz. – Czasami w życiu natrafiamy na kogoś, kto patrzy na świat zupełnie inaczej i jest w stanie zmienić nasze spojrzenie. W takiej sytuacji znaleźli się bohaterowie mojego filmu, kiedy niespodziewanie doszło między nimi do spotkania – pisze o swojej produkcji reżyserka.
