Książka, o której głośno za Zachodzie i na Wschodzie. Reportaż śledczy „Ludzie Putina”
9 marca, 2022
Komedia pełna życiowych rozterek. Film „Najgorszy człowiek na świecie” w kinach
11 marca, 2022

„Ocalała z chińskiego gułagu”. Wstrząsające świadectwo o eksterminacji Ujgurów

To wstrząsająca opowieść uczestniczki represji, jakim poddawani są Ujgurzy (fot. wikipedia.org)

Przez trzy lata była poddawana przesłuchaniom, torturom, przemocy, praniu mózgu, a także cierpiała głód. Gulbahar Haitiwaji jest pierwszą Ujgurką, która została zwolniona z chińskiego gułagu i odważyła się o tym opowiedzieć. Jej odważne wspomnienia to przerażający portret okrucieństw i świadectwo traktowania mniejszości etnicznych żyjących w chińskich granicach. W poruszający i otwierający oczy sposób opowiada, czego doświadczyła w trzewiach systemu obozów koncentracyjnych oraz jak została uratowana. Jej wyznania spisała dziennikarka Rozenn Morgat, autorka reportażu „Ocalała z chińskiego gułagu” – pierwszej wydanej po polsku książki o eksterminacji mniejszości narodowej w Chinach.

Obozy reedukacyjne są dla Chin tym, czym gułag był dla ZSRR. Od 2017 roku deportowano tam ponad milion Ujgurów. Świat grzmi o ludobójstwie, a Komunistyczna Partia Chin neguje, iż są to obozy koncentracyjne, i legitymizuje ich istnienie, mówiąc o „walce z islamskim terroryzmem, infiltracją i separatyzmem”.

Ujgurowie zaś to tureckojęzyczna muzułmańska grupa etniczna zamieszkująca Xinjiang. Region bardzo pożądany przez Komunistyczną Partię Chin, ponieważ znajduje się na „Nowym Jedwabnym Szlaku”, którego odtworzenie jest flagowym projektem politycznym prezydenta Xi Jinpinga.

O autorkach

Gulbahar Haitiwaji jest etniczną Ujgurką, ale od 2006 roku mieszka we Francji z mężem i dwiema córkami. W 2016 r. została zwabiona do Chin pod pretekstem podpisania dokumentów emerytalnych i natychmiast po przybyciu aresztowana. Trafiła do obozu reedukacyjnego, skąd została zwolniona w 2019 r.

Rozenn Morgat jest dziennikarką, która pracowała jako korespondentka w Szanghaju dla Le Temps, OuestFrance i La Chronique d’Amnesty International, a teraz w Le Figaro. Choć mieszka we Francji, to nigdy nie przestała śledzić kwestii ujgurskiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *