Obozy reedukacyjne są dla Chin tym, czym gułag był dla ZSRR. Od 2017 roku deportowano tam ponad milion Ujgurów. Świat grzmi o ludobójstwie, a Komunistyczna Partia Chin neguje, iż są to obozy koncentracyjne, i legitymizuje ich istnienie, mówiąc o „walce z islamskim terroryzmem, infiltracją i separatyzmem”.
Ujgurowie zaś to tureckojęzyczna muzułmańska grupa etniczna zamieszkująca Xinjiang. Region bardzo pożądany przez Komunistyczną Partię Chin, ponieważ znajduje się na „Nowym Jedwabnym Szlaku”, którego odtworzenie jest flagowym projektem politycznym prezydenta Xi Jinpinga.
O autorkach
Gulbahar Haitiwaji jest etniczną Ujgurką, ale od 2006 roku mieszka we Francji z mężem i dwiema córkami. W 2016 r. została zwabiona do Chin pod pretekstem podpisania dokumentów emerytalnych i natychmiast po przybyciu aresztowana. Trafiła do obozu reedukacyjnego, skąd została zwolniona w 2019 r.
Rozenn Morgat jest dziennikarką, która pracowała jako korespondentka w Szanghaju dla Le Temps, OuestFrance i La Chronique d’Amnesty International, a teraz w Le Figaro. Choć mieszka we Francji, to nigdy nie przestała śledzić kwestii ujgurskiej.