Wiosną 1944 roku, po niemal dwóch latach nieustającego strachu, głodu, bestialskich mordów i nieludzkiego traktowania, dwóch słowackich Żydów uciekło z Auschwitz. Zabrali ze sobą dokumenty – plany obozu, krematoriów i komór gazowych, spisy tysięcy ludzi skazanych na śmierć tylko dlatego, że urodzili się w niewłaściwym kraju lub niewłaściwej rodzinie. Obaj wiedzieli, że bez twardych dowodów nikt nie uwierzy w to piekło na ziemi. Najbardziej przekonująca okazała się etykieta zerwana z kanistra z cyklonem B, początkowo służącego do odkażania baraków i odzieży, później używanego do szybkiej i efektywnej eksterminacji więźniów. Dzięki nim świat po raz pierwszy zyskał niepodważalne dowody na koszmar panujący za pilnie strzeżonym ogrodzeniem z drutu kolczastego.
Tym, który opowiedział i opisał pod koniec kwietnia 1944 roku zbrodnie, których był tam świadkiem był Alfréd Wetzler (1918–1988). To jeden z dwunastu więźniów, którym udało się uciec z Auschwitz – jako pierwszemu, razem z Rudolfem Vrbą. Po wojnie pracował jako redaktor, robotnik, zajmował się także handlem. Był świadkiem podczas drugiego procesu oświęcimskiego we Frankfurcie, a także na procesie Adolfa Eichmanna w Jerozolimie. W 1946 roku przygotował „Osviecim, hrobka štyroch miliónov ľudí” („Auschwitz, grobowiec czterech milionów ludzi”), który składał się ze świadectw niektórych uciekinierów z obozu oraz więźniów, którzy dotrwali do wyzwolenia Auschwitz. Pośmiertnie zostały mu przyznane wysokie słowackie odznaczenia państwowe: Order Ľudovíta Štúra II klasy oraz Krzyż Milana Rastislava Štefánika I klasy. Został też honorowym obywatelem Trnavy, a marszałek województwa trnawskiego uhonorował go pamiątkowym medalem „in memoriam”.
„Chłopiec, który przeżył Auschwitz”
Grisza ma 5 lat, gdy razem z mamą, babcią i rodzeństwem trafia z Białorusi do Auschwitz. Kilka miesięcy później śmierć zabiera mu tych, których kocha. Chłopiec zostaje sam w miejscu, gdzie ludzkie życie nic nie znaczy, i zapamiętuje wszystko, co dzieje się w tym piekle na ziemi. Ma zapalenie płuc, dwa razy jest „pacjentem” doktora Mengele, a mimo to udaje mu się przeżyć i doczekać wyzwolenia.
Po wojnie tuła się po różnych domach dziecka, szukając swego miejsca na ziemi. Obozowe przeżycia są tak traumatyczne, że dopiero w 1963 roku decyduje się opowiedzieć swoją historię kustoszowi muzeum w Auschwitz.
„Wróbel w getcie”
W sierpniu 1943 roku SS przystąpiło do likwidacji getta w Białymstoku leżącego na północny wschód od Treblinki, obozu śmierci w północno-wschodniej Polsce. Jedynych ocalałych – 1260 dzieci w wieku poniżej czternastu lat – 24 sierpnia odesłano do Theresienstadt, getta i przejściowego obozu koncentracyjnego w czeskim Terezinie. Żeby wiadomość o przebiegu akcji nie dotarła do pozostałych więźniów, dzieci umieszczono w osobnych barakach pod okiem 53 opiekunów. W październiku 1943 roku maluchy wraz z opiekunami, łącznie 1196 osób, przewieziono do Auschwitz. Nikt nie ocalał. Ta historia stała się dla autorki inspiracją do powstania powieści. – Podczas zbierania materiałów do nowej powieści wstrząsnęła mną książka „Nigdy nie zobaczyłem kolejnego motyla: rysunki i wiersze dzieci z obozu koncentracyjnego w Terezinie z lat 1942–1944”. Znalazły się w niej reprodukcje wycinanych kolaży, obrazków malowanych farbami wodnymi, rysunków i wierszyków – porażające świadectwo losów setek wróbelków, których imiona na zawsze pozostaną dla nas tajemnicą. Z ponad piętnastu tysięcy dzieci, które przekroczyły bramy Terezina, Holokaust przeżyło mniej niż sto – mówi Kirsty Cambron.
Gdy Kaja Makovský dowiaduje się, że niemiecki terror dociera do Pragi, opuszcza Wielką Brytanię, żeby ratować swoją żydowską rodzinę. Kiedy dociera do celu, ucieczka okazuje się niemożliwa, a piekło wojny staje się jej bolesną codziennością. Kobieta trafia do getta w Terezinie, gdzie poznaje dziewczynkę, która niespodziewanie odmieni jej życie. Kilkadziesiąt lat później Sera James i William Hanoverowie, bohaterowie „Motyla i skrzypiec”, po bajkowym ślubie zostają brutalnie rozdzieleni – mężczyzna zostaje oskarżony o przestępstwo, którego nie popełnił, a do tego grozi mu dziesięć lat więzienia. Sera postanawia zrobić wszystko, aby uratować swojego męża i ich wspólną przyszłość. Losy dwóch kobiet, które dzielą dziesiątki lat, zostaną niespodziewanie złączone historią tajemniczej dziewczynki ocalonej z Holokaustu.