Zimerman, Mutter i Nehring. 22. Beethoven pod znakiem rocznic i gwiazd
15 marca, 2018
Długo skrywane sekrety wychodzą na jaw. Michael Haneke i jego „Happy End”
16 marca, 2018

Zemsta zza grobu. Szokujące „Dzienniki” Andrzeja Łapickiego

Pisane do szuflady przez ponad 20 lat „Dzienniki” legendarnego aktora wreszcie ujrzą światło dzienne. Życzenie Andrzeja Łapickiego o ich wydaniu zrealizowała właśnie jego córka Zuzanna. Aktor, który prowadził je w latach 1984-2005, opisał w nich ze szczegółami kryzys w małżeństwie jedynej pociechy, zdrady jej męża Daniela Olbrychskiego i swoją walkę z rakiem. Książka wychodzi pod wymownym tytułem „Jutro będzie zemsta”.

Piękny i elegancki Andrzej Łapicki (1924-2012), mogący uchodzić za wzór tzw. chłopca z profesorskiego domu (jego ojciec był profesorem prawa rzymskiego), zawsze czuł się skrępowany gorsetem dobrego wychowania. W prywatnych zapiskach najwyraźniej wreszcie mógł się z niego wyzwolić. Stąd znajdują się w nich kontrowersyjne sądy o kolegach aktorach czy inwektywy pod adresem krytyki. Do głosu dochodzi też obsesyjna trauma związana z byciem lektorem Polskiej Kroniki Filmowej na przełomie lat 40. i 50. XX wieku. Nie brakuje też motywów pogodnych, jak dowcip ukochanego Aleksandra Fredry czy przyjaźń z pisarzem i reżyserem Tadeuszem Konwickim.

Łapicki opisuje również swoje zachłyśnięcie się polityką, gdy w latach 1989-91 był solidarnościowym posłem, pokonując w wyborach Jerzego Urbana. Nie mogło też zabraknąć niezwykłych spotkań z papieżem Janem Pawłem II. W „Dziennikach” Łapicki gra na scenie, reżyseruje w telewizji, jest dyrektorem Teatru Polskiego, prezesem Związku Artystów Scen Polskich, mistrzem mów pogrzebowych i podróżnikiem na kilku kontynentach. Swoją pracę ukończył w 2005 roku.

Kontrowersyjne fragmenty
Ta publikacja może wręcz wstrząsnąć polskim show-biznesem, zwłaszcza że jej autor zdobył się na wyjątkową szczerość pod adresem wielu kolegów z branży, m.in. Gustawa Holoubka. Najbardziej dostało się jednak Danielowi Olbrychskiemu, jego byłemu zięciowi. „Zuzia kłóci się ciągle z Danielem, który jest nie do wytrzymania, co wiem od 15 lat. I tak Zuzia ma żelazne nerwy. To jest moje prawdziwe zmartwienie”. I kolejny fragment „Dzienników” też o Olbrychskim i jego drugiej żonie. „Tydzień nerwów, bo Zuzia wnosi o rozwód. Daniel przesadził z artystką niemiecką Sukovą, która zadzwoniła do Zuzi z pytaniem, czy D. jej powiedział o nich. D. nie powiedział, bo jest tchórz, ale za to Zuzia się dowiedziała, że aż do tego stopnia. Bolesne to i nerwy szarpiące” – pisał Łapicki.
Nie brakuje też fragmentów dotyczących choroby nowotworowej, z którą aktor żył przez około 20 lat. Zdiagnozowano bowiem u niego czerniaka – raka skóry. „Tydzień pod znakiem raka. Od poniedziałku czekanie na wynik. Ja dosyć pogodzony z losem, Zosia, o dziwo, też. W czwartek, że jednak na Wawelskiej znaleziono minimalną ilość melaniny, więc to czerniak. Ale dobrze i w porę wycięty” – podkreśla. Od momentu śmierci legendarnego aktora do czasu wydania „Dzienników” minęło w sumie sześć lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *