W Iranie udało jej się dotrzeć tam, gdzie turysta nie ma wstępu. Odwiedziła zamknięte dla innowierców sanktuaria szyickich imamów, w których kobiety najpierw się modlą, a później ustawiają do selfie przy grobie świętych męczenników. Podziwiała zawodowe płaczki w czasie uroczystości żałobnych, tańczyła na weselu czy szukała ostatnich świątyń ognia. Zaprzyjaźniła się także z irańskimi kobietami: matronami z hammamu, koczowniczkami w kolorowych sukniach i fashionistkami, które zapraszają ją do swojego świata.
Iran Aleksandry Chrobak jest zupełnie inny od stereotypów serwowanych przez zachodnie media. To kraj kontrastów, gdzie konsumpcjonizm przeplata się ze staroperskimi obyczajami, a związki męsko-damskie kwitną, niezależnie od zakazów duchownych w turbanach. Za ponurą fasadą reżimu ajatollahów kryje się barwny, fascynujący i wyjątkowo gościnny kraj, który aż chce się odwiedzić.
Aleksandra Chrobak ze swoją książką (fot. Facebook)
Debiut bestsellerem
W 2016 roku w księgarniach pojawiła się książka „Beduinki na Instagramie”, autorstwa nikomu nieznanej Aleksandry Chrobak. Książka błyskawicznie stała się najbardziej poszukiwaną pozycją i wciąż jej brakowało. Wszystko za sprawą entuzjastycznych recenzji czytelników i materiałów w mediach.