Wielokrotnie nagradzana Bernadette McDonald to autorka znakomitych książek wysokogórskich non fiction, m.in. „Kurtyka. Sztuka wolności”, „Alpejscy wojownicy” czy „Ucieczka na szczyt”. Tym razem znów kieruje wzrok na najwyższe szczyty Ziemi. Opisuje najtrudniejsze zimowe wyprawy na ośmiotysięczniki. Relacjonuje nie tylko pierwsze wejścia, w ogromnej większości będące dziełem polskich ekip, ale także wyprawy nieudane, tragiczne lub po prostu takie, które musiały się wycofać.
„8000 zimą”to kompendium wiedzy o ponad 40-letniej historii zimowej eksploracji najwyższych gór świata, opowiedziane przez pryzmat osobistych rozmów autorki ze wspinaczami i ich rodzinami. McDonald jako pierwsza opowiada historię o tym, jak polscy lodowi wojownicy stworzyli zimę, doskonaląc to, co nazywali „sztuką cierpienia”, o tym jak weszli na szczyt Mount Everestu zimą 1980 roku – pierwszy, ale bynajmniej nie ostatni ośmiotysięcznik, zdobyty w ten sposób. Wspomina wybitnych polskich wspinaczy – wizjonera i twórcę himalaizmu zimowego Andrzeja Zawadę, Jerzego Kukuczkę czy Macieja Berbekę. Z pasją i kronikarską rzetelnością ujawnia, co zainspirowało Polaków do podjęcia tej brutalnej gry, opowiada jak rosnąca liczba wspinaczy z całego świata inspirowała się wzajemnie do wejścia na tę arenę i jak nasilała się konkurencja o każdy kolejny szczyt.
Opinie o książce
– 8000 zimą to profesjonalnie napisana zimowa górska „encyklopedia”. Autorka opisuje szczegółowo 40-letnią już zimową eksplorację gór najwyższych, w której polscy alpiniści odegrali główną rolę. Zimowe sukcesy naszych wspinaczy w dużej części wypełniły złotą dekadę polskiego alpinizmu. To książka o ludziach, ich determinacji, głodzie sukcesu, ale też o sztuce cierpienia w ekstremalnych warunkach – podkreśla Krzysztof Wielicki.
– Dostajemy do rąk monografię o zimowym wspinaniu na najwyższe góry Ziemi. Napisała ją Bernadette McDonald i trudno o bardziej kompetentnego autora. Zna, znała większość bohaterów swej książki. Rozmawiała z nimi, z ich rodzinami. Do wielu opisanych wydarzeń ma osobisty, emocjonalny stosunek. Stara się jednak stanąć z boku i zachować obiektywizm. Choć nam Polakom wydaje się, że o tych wyprawach, szczególnie naszych, wiemy wszystko, warto jednak sięgnąć po tę książkę, choćby po to, by zobaczyć jak widzą nas inni i uzmysłowić sobie, że himalajska zima jest bardzo ważna dla wspinaczy na całym świecie – dodaje Janusz Majer.