W malarstwie Brandta fascynuje epicki rozmach, dekoracyjność, bogactwo kolorystyki, znajomość i umiejętność odtworzenia historycznego kostiumu, broni czy akcesoriów wojennych. Brawurowe jest też oddanie bitewnego zgiełku oraz dynami ruchu ludzi i koni. Tematyka jego dzieł, odwołująca się do chlubnej przeszłości Rzeczypospolitej, ożywia ducha narodowego. Pod ich urokiem pozostawał autor „Trylogii” Henryk Sienkiewicz.
– Jeśli chodzi o malarstwo polskie, Brandt to najwybitniejszy batalista w swojej epoce. Przypominał o Polsce nieistniejącej na mapach Europy i nigdy nie podejmował tematów innych niż wydarzenia związane z historią kraju. W ten sposób przez całe życie służył ojczyźnie swoją sztuką – podkreśla Ewa Micke-Broniarek, kuratorka wystawy. – Wykazywał patriotyczną postawę, a tematykę jego malarstwa możemy postrzegać jako krzepiącą, budzącą nadzieję, wspierającą ducha narodowego – dodaje kuratorka Agnieszka Bagińska.
Z tego też względu wystawa odbywa się w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości i została wpisana w cykl wydarzeń organizowanych przez Muzeum Narodowe w Warszawie w ramach projektu „3 x Niepodległa”.
(fot. Patryk Grochowalski)
Obrazy w otoczeniu fotografii, rysunków i szkiców
Na wystawie obok najsłynniejszych prac Brandta, jak „Bitwa pod Wiedniem” czy „Bitwa pod Chocimiem” znalazły się również dzieła pokazywane po raz pierwszy. Wielkoformatowe obrazy są z kolei prezentowane w otoczeniu fotografii, rysunków i szkiców olejnych, stanowiących prace przygotowawcze. Bowiem obok panoramicznie ujętych, pełnych dramatyzmu, porywających rozmachem i siłą ekspresji kompozycji batalistycznych, malował też niewielkie, kadrowane z bliska sceny rodzajowe. Ukazywał w nich owiane legendą życie na Kresach, barwne stroje, egzotykę obyczajów i zawadiacki temperament jego anonimowych bohaterów.
Niekiedy podejmował także tematykę myśliwską oraz rodzajową osadzoną w realiach polskiej wsi czy prowincjonalnego miasteczka. Równorzędnym bohaterem obrazów Brandta wydają się towarzyszące ludziom zwierzęta, przede wszystkim konie i psy myśliwskie. Artysta po mistrzowsku kreśli ich sylwetki, zatrzymując na płótnie wrażenie ruchu trwającego niekiedy kilka sekund. Ekspozycję uzupełnia multimedialna prezentacja poświęcona zaginionym dziełom artysty.
Próba aranżacji pracowni monachijskiej Józefa Brandta (fot. A. Cissowski)
Słynna monachijska pracownia artysty
Oddzielną część ekspozycji stanowi zaaranżowana „wschodnia” pracownia Józefa Brandta, pozwalająca poznać jego warsztat i najbliższe otoczenie. Monachijskie atelier było zarówno przestrzenią codziennej pracy malarza, jak i reprezentacyjnym salonem. Zgromadził tam kolekcję militariów, wyposażenia jeździeckiego, ubiorów i tkanin oraz innych przedmiotów pochodzących z okresu XVII do XIX wieku. – Była sławna już za jego życia, odwiedzana przez artystów, intelektualistów czy głowy koronowane. Zgodnie z wolą Brandta, rodzina przekazała jego wspaniała kolekcją Muzeum Narodowemu – przyznaje Micke-Broniarek. – Również miłośnicy polskiej historii czy dziejów rycerstwa znajdą tu coś dla siebie. To miejsce oddaje także klimat Monachium drugiej połowy XIX wieku – dodaje Bagińska.
Wydarzenia towarzyszące wystawie
Dla zwiedzających przewidziano program towarzyszący, w ramach którego odbywać się będą m.in. wykłady o związkach twórczości Brandta z literaturą, o znaczeniu prac konserwatorskich w badaniach nad jego dorobkiem oraz o artystach skupionych wokół monachijskiej pracowni. Przygotowano też zajęcia dla najmłodszych zatytułowane „W pracowni Józefa Brandta” czy „Warsztaty dla kozaków”. Wystawie towarzyszy też bogato ilustrowany trzytomowy katalog, stanowiący kompendium wiedzy o malarzu. Ekspozycja potrwa do 30 września.