„Bóg nie umarł. Światło w ciemności” to trzecia część słynnego cyklu (fot. mat. pras.)
Czy można zakazać wiary, miłości i nadziei? Czy fakt, że większość nie wierzy znaczy, że jesteś w błędzie? – W naszym społeczeństwie i kulturze mamy teraz dużo ciemności – wyjaśnia David A.R. White, który powraca do roli Dave’a i ponowne produkuje film. „Bóg nie umarł. Światło w ciemności”to kontynuacja pasjonującego cyklu, który obejrzało już niemal 250 tysięcy polskich widzów!
Czy chrześcijanie mogą walczyć o swoje prawa i jednocześnie nadal dawać miły Chrystusowi przykład? Wokół kościoła Św. Jakuba narasta coraz więcej sporów. Przeciwnikom wiary przeszkadza fakt, że świątynia stoi na terenie uniwersytetu. Gdy pewnej nocy pożar pustoszy kościół, władze uczelni postanawiają wykorzystać okazję, by usunąć parafię ze swojego terenu. Wielebny Dave zmaga się z pogróżkami i szykanami. Mimo poparcia parafian, zaczyna rozważać przeniesienie świątyni.
Prawdziwe wątpliwości w jego sercu zasieje pojawienie się jego dawno niewidzianego brata, który niespodziewanie włączy się w konflikt wokół kościoła. Gorzkie wspomnienia powrócą, otworzą się dawne rany. Bracia będą musieli zmierzyć się z trudnymi pytaniami z przeszłości.
(fot. mat. pras.)
Film o nadziei, miłości, przebaczeniu
– Jest dużo gniewu, dużo walki. Nie można włączyć wiadomości nawet przez sekundę, żeby nie zobaczyć czegoś, co głęboko niepokoi. To jest czas w naszym społeczeństwie, kiedy wydaje się, że mamy tak wiele napięć, mamy lewicę, mamy prawicę i nikt nie może się z nikim zgodzić. Ten film to potwierdza, bo jest o nadziei, o miłości, o uzdrowieniu i ostatecznie o przebaczeniu – podkreśla David A.R. White.
(fot. mat. pras.)
Na ekranie partnerują mu m.in. John Corbett, Jennifer Taylor i Tatum O’Neal. Dramat „Bóg nie umarł. Światło w ciemności” reżyseruje Michael Mason.
