„Mieczów ci u nas dostatek” – drwił z Krzyżaków król Władysław Jagiełło. Oni myśleli, że mają przeciw sobie prostaka i barbarzyńcę. On – za jednym mistrzowskim pociągnięciem złamał największą potęgę militarną kontynentu.
„Policzym ich, jak ich pobijem” – stwierdził Jan Karol Chodkiewicz na widok trzy razy silniejszej szwedzkiej armii pod Kircholmem. Jak powiedział, tak zrobił. Gdy polska jazda uderzyła we wrogie szeregi, nie było co zbierać.
„Bijcie się twardo, ale po rycersku” – instruował żołnierzy generał Stanisław Maczek. I tak pokierował pancerną kawalerią, by zamknąć Niemców w morderczym potrzasku, a aliantom otworzyć drogę do Europy.