Akcja sztuki dzieje się w trakcie jednego wieczoru, w którym nadeszła pora, żeby wyjaśnić kilka spraw. Błyskotliwe, pełne humoru dialogi opowiadają o życiu pewnego żydowskiego małżeństwa, którego kawiarniane życie wśród bohemy artystycznej przeplata się z zapalaniem świec do szabasowej kolacji. Lata trzydzieste XX wieku, Warszawa. On wraca do domu ze śladem szminki na policzku i nie chce jeść jej rosołu. Ona po południu umówiona była z kuzynką, choć widziano ją w męskim towarzystwie, a rosół celowo podała mu zbyt gorący. Bo czy jeśli obydwoje mają po dwa romanse, to można powiedzieć, że są kwita?
– Pretekstem do napisania sztuki było dla mnie opowiadanie Singera o tym samym tytule, które przedstawia losy młodych zasymilowanych Żydów w Polsce przed II wojną światową oraz filozofia fatalizmu, z której Singer obficie czerpał. Przede wszystkim ze swojego ulubionego myśliciela Spinozy, który mówił o tym, że wszystko, co dzieje się na świecie jest z góry przesądzone, a życie człowieka polega na godzeniu się z przeznaczeniem – podkreśla Tadeusz Słobodzianek.
Obsada i twórcy
W rolę żony wciela się Magdalena Czerwińska, męża gra Robert T. Majewski, a w rolach ich dzieci: Jakub Strach i Maksymilian Zieliński. Reżyseria to Wojciech Urbański, scenografia i kostiumy – Joanna Zemanek, muzyka: Natalia Czekała, reżyseria światła: Damian Pawella, projekcje: Stanisław Zaleski, udźwiękowienie: Mariusz Szyc, konsultant od tradycji żydowskich: Robert Koszucki
Kolejne przedstawienia: 16, 17 lutego oraz 15-17 marca na scenie im. Haliny Mikołajskiej w PKiN.