Współczesna wersja baśni braci Grimm. Włoskie „Złe baśnie” kinem ekstremalnych emocji
10 września, 2021
„Chciałem być”. Premiera sztuki o Krzysztofie Krawczyku w Powszechnym w Łodzi
11 września, 2021

Wieloletnia tradycja i współczesna moralność. Reportaż „Kraj niespokojnego poranka”

Autor tego reportażu szuka odpowiedzi na to, czym jest koreańskość? (fot. flickr.com)

Wpływy Korei Południowej od dłuższego czasu przenikają do masowej świadomości. Zajadamy się kimchi, słuchamy k-popu, zgłębiamy koreańskie praktyki kosmetyczne i z zapartym tchem oglądamy kolejne nagradzane filmy. Pod tą maską, którą sami Koreańczycy chcą pokazywać światu, znajdziemy jednak trudną historię i jeszcze trudniejszą współczesność. Roman Husarski w swojej książce „Kraj niespokojnego poranka. Pamięć i bunt w Korei Południowej” porzuca stereotypy i uproszczenia, a podróżując po tym azjatyckim kraju, szuka informacji u źródeł. Opowieści, które słyszy, okazują się dużo ciekawsze niż misternie kreowany wizerunek.

Korea Południowa to państwo, w którym ludzie żyją najdłużej na świecie, wielkie bogactwo spotyka się ze skrajnym ubóstwem, religie konkurują ze sobą niczym firmy, a wojny toczą nie tylko partie, lecz także regiony, pokolenia oraz płcie. Husarski barwnie opowiada o meandrach koreańskiej polityki, skomplikowanych relacjach z Japonią i Koreą Północną, ale przede wszystkim rozmawia z ludźmi, którzy zmagają się z odpowiedzią na pytanie, czym jest dla nich koreańskość i jak połączyć wieloletnią tradycję ze współczesną moralnością. Z tych opowieści wyłania się wielowymiarowa, niejednoznaczna i niezwykle fascynująca Korea.

– Roman Husarski wychodzi poza utarte wzorce myślenia o Korei Południowej. Porusza trudne i kontrowersyjne sprawy, o których Koreańczycy zazwyczaj nie chcą rozmawiać: niemożność poskromienia antyjapońskich sentymentów, wojskowy rygor w środowisku pracy, tłamszenie indywidualizmu przez kult harmonii i porządku. Autor uwypukla też bolączki życia publicznego: korupcję, niezdrowe relacje między biznesem a polityką i autorytarne ciągoty kolejnych rządów. Podejmuje także wątki związane z Koreą Północną, w tym z trudnymi losami uciekinierów z Północy, którzy często nie potrafią odnaleźć się w rzeczywistości Południa. „Kraj niespokojnego poranka” jest książką o zakorzenieniu w tym, co dawne, i żywiołowym pochłonięciu tym, co bieżące – podkreśla dr Oskar Pietrewicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

O autorze

Roman Husarski to absolwent filmoznawstwa i studiów dalekowschodnich na Uniwersytecie Jagiellońskim, analityk Instytutu Boyma i doktorant w Instytucie Religioznawstwa UJ, członek Polskiego Towarzystwa Koreanistycznego. Przez dwa lata uczył się języka koreańskiego na uczelniach Hankuk i Jeonbuk w Korei Południowej.

Stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Wydarzenia z Korei regularnie komentuje m.in. w radiu TOK FM. Wykonał zdjęcia do reportażu Charliego Englisha „Przemytnicy książek z Timbuktu”. Prowadzi bloga „Włóczykij”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *