Film ma strukturę nowelową i składa się z czterech opowieści. Bohaterem pierwszej jest 40-letni Heshmat. Stateczny mężczyzna, który większość czasu stara się spędzać w gronie najbliższych. W drugiej obserwujemy Pouyę, dla którego obowiązkowa służba wojskowa jest jedyną szansą na otrzymanie paszportu i opuszczenie wraz z dziewczyną Iranu. Żołnierzem jest też bohater trzeciej historii. Javad dostał właśnie trzydniową przepustkę, by spędzić ten czas z narzeczoną i jej rodziną, świętując urodziny ukochanej kobiety. W ostatniej opowieści widzimy, jak przybycie Daryi, młodej kuzynki z Niemiec, gwałtownie może zmienić niespieszne życie Bahrama i Zaman – spokojnej pary w średnim wieku.
Bohaterów każdej z opowieści Rasoulofa łączy tajemnica oraz dramatyczna decyzja, którą muszą podjąć. Wpłyną one nie tylko na dalsze życie protagonistów, ale również mocno odbiją się na otaczających ich ludziach.
Żadnej z nagród nie mógł odebrać
Mohammad Rasoulof, znany z takich obrazów jak „Rękopisy nie płoną” czy „Uczciwy człowiek”, to jeden z tych twórców filmowych, którym nie pozwala się korzystać z owoców ich pracy. Odkąd zaczął kręcić filmy, dość szybko trafił w swojej ojczyźnie na cenzurowane. Dwukrotnie skazany przez irańskie władze, w 2010 roku za „spisek, zmowę i wrogą propagandę”, w 2019 roku za „szkalowanie mediów i kultury”. Reżyser ma odebrany paszport i zakaz opuszczania Iranu, co uniemożliwia mu promowanie filmów na świecie. Nagrody za jego najnowszy film, których jest już całkiem sporo, najczęściej w imieniu reżysera odbiera córka.
Obraz zdobył Złotego Niedźwiedzia, Nagrodę Jury Ekumenicznego oraz Nagrodę Gildii Filmowej na 70. MFF w Berlinie. Na festiwalu w Valladolid otrzymał nagrodę dla najlepszego reżysera, na festiwalu w Crested Butte Kolorado nagrodę specjalną Jury za odwagę w kręceniu filmów, a na MFF São Paulo nagrodę publiczności dla najlepszego zagranicznego filmu.