Skąd taki pomysł? Żadne z nich nie pamięta. – Ja kocham Czarny Ląd, a Tomek rower, więc w ramach kompromisu wymyśliliśmy Afrykę na dwóch kółkach. Z powodu mojej tęsknoty za pustynią początkowo planowaliśmy wylot do Ghany i podróż na północ aż do Maroka, ale w czasie, kiedy braliśmy ślub, w Afryce Zachodniej wybuchła epidemia eboli, więc plan naszej trasy poddaliśmy przebudowie – tłumaczy Elżbieta Wiejaczka.
Biwak na pustyni i kłusownicy w Zimbabwe
W Namibii biwakowali na pustyni, nasłuchując, czy nie krążą wokół nich dzikie zwierzęta. Jadąc w pięćdziesięciostopniowym upale, rozmyślali nad ludobójstwem Herero i dyskutowali o współczesnych problemach mieszkańców tego kraju. Do Zimbabwe wjechali pełni mieszanych uczuć. Spotkani na granicy ludzie odradzali im podróż rowerem przez teren łowiecki. „Tam jest mnóstwo lwów”, słyszeli. W tym kraju poznali Didymusa, który poluje na kłusowników. – Nie jeździłam wcześniej na rowerze, ale skoro miałam się udać do Afryki, która jest dla mnie niczym drugi dom, założyłam, że fizycznie jakoś dam sobie radę – mówi Wiejaczka.
Malaria w Tanzanii, w Rwandzie tragiczna historia
Malawi przywitało ich nagłówkami gazet informującymi o cholerze. To tu złościli się na bezradność Afrykańczyków, biedę i brak edukacji, a także na kraje Zachodu, których interesy utrzymują mieszkańców Afryki w zacofaniu. Tanzania ich zaskoczyła: malarią, atakiem much tse-tse i porą deszczową w pełnym wydaniu. Z kolei w Rwandzie zmagali się z tragiczną historią Tutsi i Hutu. Wszędzie jednak zyskali nowe, inspirujące znajomości.
Dlaczego w Burundi można poczuć się osaczonym? Jakie historie o czarach opowiada się w Zambii? Co to jest „bomba”? Dlaczego farmy w Zimbabwe po przejściu w ręce czarnoskórych przestały prosperować? Wkraczając do Mombasy, kiedy licznik wskazał im 7560 km, już znali odpowiedzi na te pytania. Ale w głowach pojawiło się mnóstwo nowych…
Kim są bohaterowie książki?
Tomasz Budzioch to alpinista przemysłowy, technik naprawy śmigieł turbin wiatrowych z zamiłowaniem do Azji i jazdy na rowerze. Zdołał już odwiedzić m.in. Nepal, Iran, Afganistan, Pakistan, Kirgistan, Chiny oraz wielokrotnie Indie. Kilka miesięcy pracował jako wolontariusz w Kalkucie. W 2010 roku odbył samotną, rowerową podróż przez indyjskie Himalaje, pokonując ponad 3000 kilometrów. Studiował geografię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Ponadto fotografuje, skituruje , a także hobbystycznie zajmuje się stolarką.
Elżbieta Wiejaczka to liderka wypraw, głównie afrykańskich i dziennikarz obywatelski. Podróżowała stopem przez Saharę, pracowała jako wolontariuszka w Kenii, zdobyła: Ras Dashen, Jebel Toubkal, Margheritę i wielokrotnie Kilimandżaro. Wolne chwile w Afryce spędza u Masajów. Ukończyła biologię i filozofię, a obecnie studiuje etnologię i antropologię kulturową na Uniwersytecie Jagiellońskim.