Poznajcie sekrety najbardziej tajemniczej gwiazdy Hollywood. Biografia Grety Garbo
9 listopada, 2022
Kobieta, która rzuciła wyzwanie tyranowi. Pierwsza książka o Swiatłanie Cichanouskiej
13 listopada, 2022

Tragikomiczny film o samotności i starciu z przeszłością. „Rimini” już w kinach

„Rimini” to historia przebrzmiałego muzyka, który musi się zmierzyć ze swoją przeszłością (fot. mat. pras.)

To nowa produkcja jednego z najbardziej bezkompromisowych głosów we współczesnym kinie. Ulrich Seidl od zawsze prowokował, obnażał i piętnował ludzkie przywary, a także pokazywał ciemne strony otaczającego nas świata. Po 10-letniej przerwie i zrealizowaniu dwóch filmów dokumentalnych, autor słynnej trylogii „Raj” powraca do kina fabularnego i tym razem nie zawodzi swoich fanów. W „Rimini” udowadnia, że nie stracił pazura i wciąż z dużą konsekwencją obrazuje i punktuje tę część rzeczywistości, którą najchętniej zamietlibyśmy pod dywan. W filmie poznajemy austriackiego piosenkarza Richiego Bravo, niegdyś wielką gwiazdę estrady, dziś zapomnianego szansonistę. Tytułowy, wakacyjny włoski kurort sfilmowany jest zimą, we mgle i śniegu, a historia którą opowiada Seidl, mrozi krew w żyłach. Tym zabiegiem reżyser chce zwrócić uwagę na kilka ważnych tematów. Film miał swoją premierę ona tegorocznym festiwalu w Berlinie. „Rimini” jest pierwszą częścią przygotowywanej przez niego fabularnej dylogii.

Richie Bravo (w tej roli Michael Thomas), mimo że wciąż nosi się jak gwiazda rocka, najlepsze lata artystycznej kariery ma już za sobą. Podstarzałemu austriackiemu szansoniście pozostało jedynie odcinać kupony od dawnej popularności. Jednak na grupach emerytów, odwiedzających poza sezonem włoskie Rimini, gdzie rozgrywa się akcja filmu, jego tlenione blond włosy, błyszczący garnitur oraz głos wciąż robią spore wrażenie. 

Mężczyzna skrupulatnie to wykorzystuje. W trakcie wieczornych występów w hotelu prezentuje dawne muzyczne szlagiery. Sprzedaje pamiątki, w razie potrzeby wynajmie swoją willę, a dla najwierniejszych fanek będzie też świadczył inne usługi. Zwłaszcza że finansowe potrzeby Richiego wzrastają. Nie tylko z uwagi na chorobę ojca, ale i ze względu na to, że jedną z poznanych kobiet okazuje się porzucona przez niego przed laty córka. Próba odbudowania tej niełatwej relacji będzie dla bohatera szansą na nowy start. Czy na lepszy? U Seidla scenariusze mogą być różne.

O reżyserze

Ulrich Seidl urodził się w 1952 roku w Wiedniu. To czołowy austriacki reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Studiował reżyserię w wiedeńskiej Akademii Filmowej. Zaczynał jako dokumentalista. Takie filmy jak: „Zwierzęca miłość” czy „Modelki” przyniosły mu pierwsze festiwalowe nagrody. W fabule zadebiutował w 2001 roku obrazem „Upały”, za który otrzymał Nagrodę Specjalną na festiwalu w Wenecji.

W 2003 roku wraz ze swoją współscenarzystką, a prywatnie żoną Veroniką Franz założył firmę producencką, pod skrzydłami której zrealizował docenianą na całym świecie fabularną „Trylogię: Raj” czy dokumenty „W piwnicy” i „Safari”. Aktualnie pracuje nad drugą częścią dylogii, której początkiem jest film „Rimini”. Miejsce i czas akcji nowego filmu nie są przypadkowe. Jak mówi reżyser: „Taki opustoszały kurort ma szczególną moc. Nawet jeśli postrzegasz to jako melancholijną atmosferę, jest w niej coś wyjątkowego, niepokojącego, czego nigdy nie oddałaby słoneczna plaża. Aspekt melancholii skłania do różnych myśli. I właśnie ta atmosfera ma skłonić widza do przemyśleń po obejrzeniu mojego filmu”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *