Londyn, rok 1893. Po śmierci despotycznego męża, Cora i jej syn Francis – chłopiec ekscentryczny i zamknięty sobie – wyjeżdżają ze stolicy do Essex z nadzieją, że czyste powietrze i otwarta przestrzeń przyniosą ukojenie. Na miejscu dociera do nich plotka, że mityczny „Wąż z Essex”, który w przeszłości miał ponoć panoszyć się po mokradłach, siejąc śmierć, teraz powrócił do przybrzeżnej parafii Aldwinter. Cora, zapalona naturalistka-amatorka, jest zachwycona i przekonana, że bestia może się okazać przedstawicielem nieodkrytego dotąd gatunku. Rusza tropem tajemniczego stworzenia.
Poznaje Williama Ransome’a, pastora w Aldwinter, który nieufnie odnosi się do pogłosek. Jego zdaniem plotki o wężu tylko odciągają mieszkańców od prawdziwej wiary. Will i Cora nie zdając sobie z tego sprawy, zaczynają budować intensywną relację. Choć różni ich absolutnie wszystko, coś ich do siebie nawzajem ciągnie, a zarazem od siebie odpycha.
O autorce
Sarah Perry urodziła się w hrabstwie Essex w 1979 roku. Była stypendystką Biblioteki Gladstone’a oraz laureatką stypendium rezydencjalnego w Pradze. Jej pierwsza powieść „After Me Comes the Flood” otrzymała nominację do Guardian First Book Award oraz Folio Prize i zdobyła East Anglian Book of the Year Award w 2014 roku.
Książki autorki są tłumaczone na piętnaście języków, a eseje i prozę transmitowały rozgłośnie BBC Radio 4 i RTE 1. Sarah Perry pisuje recenzje dla „Guardian” i „Financial Times”. Mieszka w Norwich.
Niekończące się zachwyty
– Literacki fajerwerk, powieść o niepokornych apetytach, w której na mokradłach splatają się pożądanie i wiara, lecz prawdziwym cudem okazuje się przyjaźń. Sarah Perry posiadła rzadki dar przedstawiania w prozie nieprzedstawialnego, co znaczy, że to pisarka, która rozumie życie – mówi Jessie Burton. – „Wąż z Essex” mnie zachwycił. To książka tajemnicza, intymna i mądra, wspaniała powieść o mechanizmach życia, miłości i wiary, o nauce i religii, sekretach, tajemnicach oraz skomplikowanych i niespodziewanych zmianach uczuć. Chyba nie czytałam piękniejszych opisów miejsc i przyrody. „Wąż z Essex” jest tak dobry, że strony powieści wydają się świecić dziwnym blaskiem. Kiedy tylko skończyłam, od razu zaczęłam czytać od początku – podkreśla Helen MacDonald.
– Zastanawiam się, czy gdyby Charles Dickens i Bram Stoker połączyli siły, żeby napisać wielką powieść wiktoriańską, rezultat przewyższyłby „Węża z Essex”? Nie mam wątpliwości, że Sarah Perry po wydaniu zaledwie dwóch powieści, jest dziś w gronie najciekawszych autorek i autorów brytyjskich – zauważa John Burnside. – To powieść, którą trzeba się rozkoszować: błyskotliwe i ujmujące dzieło wyjątkowo utalentowanej autorki – zachwyca się Sarah Waters.