Komediowy horror, który podbija świat. „Wrócę przed północą” w Teatrze Kwadrat
15 marca, 2019
Erotyczna odyseja kosmiczna. Binoche, Pattinson i Buzek w filmie „High Life”
15 marca, 2019

To nie fabuła, tylko siła odczyniania. Film „Monument” Jagody Szelc już w kinach

„Monument” to drugi film Jagody Szelc, reżyserki nagrodzonej na festiwalu w Gdyni „Wieży. Jasnego dnia” (fot. mat. pras.)

Przerażająca historia grupy studentów hotelarstwa, którzy w środku nocy pojawiają się w tajemniczym hotelu, by odbyć w nim praktyki. Bardzo szybko okazuje się jednak, że nic nie jest takie, jak się wydaje, a budzący grozę hotel nie jest zwyczajnym miejscem. „Monument” to drugi i wyczekiwany przez wielu film Jagody Szelc, autorki „Wieży. Jasnego dnia”, nagrodzonego podczas 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Złotymi Lwami za najlepszy debiut reżyserski oraz najlepszy scenariusz. Przedstawiona w najnowszym dziele historia przywodzi na myśl najlepsze dzieła Davida Lyncha i Larsa von Triera.

Uwikłani w tajemniczą sytuacją studenci ulegają stopniowemu odczłowieczeniu, poniżani przez despotyczną menedżerkę hotelu i przymuszani do wykonywania niezrozumiałych dla nich zadań. Podejrzewają głębsze znaczenie tych wydarzeń, ale nie zdają sobie sprawy, że w tym hotelu czas i przestrzeń są pojęciami względnymi.

Plastyczna wyobraźnia Jagody Szelc i umiejętność tworzenia filmów fascynujących pod względem wizualnym czynią reżyserkę jedną z najbardziej obiecujących polskich artystek. „Monument”to także debiut utalentowanych młodych aktorów i aktorek. W obsadzie znalazła się m.in. znana z „Córki trenera” Karolina Bruchnicka, a także Zuzanna Lit, która gra jedną z głównych ról w serialu „Stulecie winnych”.

(fot. mat. pras.)

Zabicie „studenta” na zawsze i szansa na czysty początek

– Formuła filmowego dyplomu aktorskiego w PWSFTviT została wprowadzona cztery lata temu. Było sobie kiedyś dwu­dziestu młodych ludzi, którzy chcieli skończyć szkołę i stać się dyplomowanymi aktorami, a razem z nimi ja. Oni byli bardzo młodzi, ale byli już artystami. Wiem, bo poznałam ich bardzo dobrze i pozostaję pod wielkim wraże­niem ich talentu i inteligencji. Chciałam zabić w nich „studenta” na zawsze i dać im szansę na czysty początek. Film stał się ceremonią zamknięcia tego etapu. Żeby nikt nigdy więcej nie miał prawa powiedzieć do nich „per Ty – studencie”. A ja cieszę się, bo pięknie jest być kapłanką takiej ceremonii – podkreśla Jagoda Szelc. Zwracając się bezpośrednio do widzów, mówi by oglądali jej film uważnie. – Nie jak fabułę. Tylko jak siłę odczyniania. Wszyscy razem wystąpiliśmy w poszukiwaniu końca – dodaje reżyserka.

„Monument”wyświetlano na festiwalu Nowe Horyzonty, na Międzynarodowym Festiwalu w Rotterdamie oraz na festiwalu w Gdyni, gdzie zdobył nagrodę w konkursie Inne Spojrzenie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *