Uwikłani w tajemniczą sytuacją studenci ulegają stopniowemu odczłowieczeniu, poniżani przez despotyczną menedżerkę hotelu i przymuszani do wykonywania niezrozumiałych dla nich zadań. Podejrzewają głębsze znaczenie tych wydarzeń, ale nie zdają sobie sprawy, że w tym hotelu czas i przestrzeń są pojęciami względnymi.
Plastyczna wyobraźnia Jagody Szelc i umiejętność tworzenia filmów fascynujących pod względem wizualnym czynią reżyserkę jedną z najbardziej obiecujących polskich artystek. „Monument”to także debiut utalentowanych młodych aktorów i aktorek. W obsadzie znalazła się m.in. znana z „Córki trenera” Karolina Bruchnicka, a także Zuzanna Lit, która gra jedną z głównych ról w serialu „Stulecie winnych”.
Zabicie „studenta” na zawsze i szansa na czysty początek
– Formuła filmowego dyplomu aktorskiego w PWSFTviT została wprowadzona cztery lata temu. Było sobie kiedyś dwudziestu młodych ludzi, którzy chcieli skończyć szkołę i stać się dyplomowanymi aktorami, a razem z nimi ja. Oni byli bardzo młodzi, ale byli już artystami. Wiem, bo poznałam ich bardzo dobrze i pozostaję pod wielkim wrażeniem ich talentu i inteligencji. Chciałam zabić w nich „studenta” na zawsze i dać im szansę na czysty początek. Film stał się ceremonią zamknięcia tego etapu. Żeby nikt nigdy więcej nie miał prawa powiedzieć do nich „per Ty – studencie”. A ja cieszę się, bo pięknie jest być kapłanką takiej ceremonii – podkreśla Jagoda Szelc. Zwracając się bezpośrednio do widzów, mówi by oglądali jej film uważnie. – Nie jak fabułę. Tylko jak siłę odczyniania. Wszyscy razem wystąpiliśmy w poszukiwaniu końca – dodaje reżyserka.
„Monument”wyświetlano na festiwalu Nowe Horyzonty, na Międzynarodowym Festiwalu w Rotterdamie oraz na festiwalu w Gdyni, gdzie zdobył nagrodę w konkursie Inne Spojrzenie.