„To dla niego sprzątałam i prałam, chodziłam na pola po kwiaty ślazu i macierzankę, to dla niego przygotowywałam napary i poiłam go nimi, znosząc jego narzekania i wymówki” – mówiła George Sand. – Kocham go za te ułomności i słabości, za upadki, za niezręczności, za – rzadką, ale jednak – nieczułość – dodawała Jane Stirling.
„Taką samą wstążkę jemu dałam, kiedy wyjeżdżał. Ale o tej wstążce mniej się opowiada niż o listach od innej. Z tamtą miał się żenić” – podkreślała Konstancja Gładkowska. – Wyszłam za hrabiego. A Fryderyk? On się jedynie oświadczył, tęsknił, został odrzucony i cierpiał. Wstyd przyznać, ale nawet mi się trochę śmiać chciało – przyznawała Maria Wodzińska.
O autorce
Magda Knedler to autorka kilkunastu powieści, takich jak: „Położna z Auschwitz”, „Moje przyjaciółki z Ravensbrück”, „Nikt ci nie uwierzy” czy „Szepty z wyspy samotności”. W swoich książkach zawsze sięga do źródeł historycznych i faktów.
Pewnym podsumowaniem jej nowej powieści może być rekomendacja Natalii Kukulskiej: „W listach, które zostawił Chopin, czuć błyskotliwość, wrażliwość i namiętność. Zainspirowana tym powieść porusza nasze czułe struny”.