Uroczyste gala to najważniejsze wydarzenie każdego sezonu operowego. O randze nagrody świadczą rokrocznie nominowane teatry, produkcje czy artyści. Nagrody przyznane są przez międzynarodowe jury składające się z 28 wybitnych krytyków muzycznych i mecenasów sztuki i już znalezienie się wśród nominowanych to wielki prestiż.
Sukces polskiego reżysera Mariusza Trelińskiego dla znawców jego dzieł nie jest żadnym zaskoczeniem. Działający w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej od prawie 20 lat artysta pokazuje je regularnie na niemalże wszystkich kontynentach. Doceniany jest za nowoczesne, śmiałe i inteligentne inscenizacje i zapraszany przez najważniejsze teatry operowe: nowojorską Metropolitan Opera, berlińską Staatsoper, brukselską La Monnaie, petersburski Teatr Maryjski, Welsh National Opera w Cardiff, Washington Opera czy Festiwal w Baden-Baden i Aix en Provence. To pod jego artystycznym kierownictwem Teatr Wielki – Opera Narodowa przeszedł niezwykłe zmiany, wchodząc w koprodukcje z najważniejszymi scenami operowymi świata. Treliński w swojej kategorii wygrał m.in. z reżyserami związanymi z niemiecką i brytyjską sceną operową, takimi jak: David Bösch, David Hermann, Tobias Kratzer, David McVicar i Lydia Steier.
(fot. Jean-Baptiste Millot)
Najgorętsze nazwisko wśród tenorów
Z kolei Piotr Beczała to obecnie najgorętsze nazwisko wśród tenorów lirycznych na świecie. Ceniony jest przez publiczność i krytyków za piękny głos oraz silne zaangażowanie w kreację postaci. Polak jest stałym gościem najważniejszych scen operowych świata w Monachium, Wiedniu, Mediolanie czy Nowym Jorku. W Operze Narodowej wystąpił w roli Księcia Mantui w Rigoletcie (1997), Sir Edgaro di Ravenswood w Łucji z Lammermooru (2008) czy Vaudemonta w Jolancie (2013). W kategorii wygrał m.in. z tak uznanymi śpiewakami jak: Günther Groissböck, Peter Mattei, Eric Owens, Simone Piazzola, Michael Spyres.