J.M.: Panie Krzysztofie, książka pod tytułem „Samotność Fausta. Krzysztof Zanussi w rozmowie z Jackiem Moskwą”, nad którą pracowaliśmy od lipca 2017 roku, została oddana do wydawnictwa na początku roku 2019. I chociaż jej zapowiedź ukazała się nawet w Internecie, nie została wtedy opublikowana. Myślę, że dobrze się stało. Ostatnie trzy lata zmieniły bowiem kompletnie obraz naszej rzeczywistości, a w dużej mierze to właśnie otaczający świat był tematem i tłem naszej rozmowy. Wymienię trzy oczywiste przyczyny tego wstrząsu: pandemia COVID-19, inwazja Rosji na Ukrainę i związana z nią groźba nuklearnego konfliktu na skalę międzynarodową oraz – last but not least – pogłębiający się kryzys Kościoła katolickiego. Bez odniesienia do nich nasza publikacja byłaby niepełna, wręcz kaleka. Są zresztą także inne wątki, których ledwo dotknęliśmy, jak kryzys klimatyczny czy kryzys uchodźczy. Z drugiej strony w tamtym tekście znajduję wiele oznak niepokoju o rozwój spraw na naszej planecie. Zanim podejmiemy na nowo nasz dialog, proszę o maksymalnie lapidarną odpowiedź: kończy się nasz świat czy tylko nasza cywilizacja?
K.Z.: Nie wiem. Nie jestem prorokiem, artyści są złymi prorokami. Poza tym tutaj mam emocjonalne uwarunkowania. Nie chcę, żeby się ten świat skończył. Nie chcę, żeby skończył się świat, w którym moja kultura i moja cywilizacja osiągnęły najwyższy możliwy poziom rozwoju. Cywilizacja i kultura w różnych językach te dwa pojęcia subtelnie się od siebie różnią. W każdym razie chodzi o to wszystko, co jest wkładem Europy w rozwój człowieczeństwa. Tymczasem niewykluczone, że motor tych przemian przeniesie się gdzie indziej. Wolałbym jednak, żeby tak się nie stało, bo z tym, co jest tutaj, czuję się mocno związany. Wiadomo, że do objęcia przewodnictwa ludzkości pretendują Chiny, a są one od nas kulturowo odległe. Przy całym szacunku, zachwycie nawet dla różnych aspektów ich kultury nie chciałbym żyć w świecie, w którym one będą siłą przewodnią. W Chinach widzę niedostatki, jakich my w aż takim stopniu nie odczuwamy. Cywilizacja oparta na roli jednostki ludzkiej, jej odpowiedzialności, wydaje mi się piękna. Nie chciałbym, aby jakaś inna kultura te walory unieważniła.
O autorach
Krzysztof Zanussi to reżyser, scenarzysta, publicysta i filozof. Dyrektor studia filmowego TOR. Jego filmy były nagradzane na wielu międzynarodowych festiwalach. Ostatnio wyreżyserował „Liczbę doskonałą”. Doktor honoris causa licznych uniwersytetów europejskich, uhonorowany m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
Jacek Moskwa to dziennikarz, pisarz i watykanista. Przez piętnaście lat był korespondentem polskich mediów akredytowanym w Rzymie i przy Stolicy Apostolskiej. Autor m.in. biografii „Droga Karola Wojtyły” oraz historycznego reportażu o okolicznościach wyboru Jana Pawła II „Tajemnice konklawe 1978”, a także biografii ks. Jana Ziei „Niewygodny prorok”.