Sztukę „Kruk z Tower” Andrieja Iwanowa reżyseruje Aldona Figura (fot. Krzysztof Bieliński)
Teatr Dramatyczny w Warszawie powrócił do grania na żywo. W piątek, 19 lutego wystawi nową sztukę „Kruk z Tower” Andrieja Iwanowa w reżyserii Aldony Figury. W roli matki, która próbuje nawiązać relację z synem wciela się Katarzyna Herman, a jako Kostia – Konrad Szymański. Spektakl to zarazem wznowienie działalności historycznej Sali im. Haliny Mikołajskiej znajdującej się na I piętrze w Pałacu Kultury i Nauki (przy foyer Sceny im. G. Holoubka) oraz pierwsza premiera na scenie, która przyjęła nazwę Sceny im. Haliny Mikołajskiej.
Nastoletni Kostia po śmierci ojca żyje w konflikcie z matką. Wolny czas spędza przed komputerem, pała nienawiścią do świata i rodziny. Matka zaniepokojona jego stanem postanawia przeprowadzić niecodzienny eksperyment. Tworząc fałszywe konto na Facebooku, nawiązuje z synem kontakt, którego nie doświadcza w rzeczywistości. Wirtualna relacja pomiędzy „Toffi” a „Krukiem z Tower” przeradza się w szczerą rozmowę samotnych osób tęskniących za normalnością. Jednak czy ryzykowna gra, którą podejmuje matka, aby odzyskać syna, ma szansę przerodzić się w prawdziwą więź?
Za tłumaczenie sztuki odpowiada Bożena Majorczyk, za scenografię i kostiumy Joanna Zemanek, za światła Andrzej Król, za projekcje Marta Miaskowska, a za muzykę Radosław Duda. Więcej o spektaklu tu: teatrdramatyczny.pl/kruk-z-tower Po premierze sztuka będzie grana jeszcze 20 lutego o godz. 18.30, 21 lutego o godz. 18.00, a także 20 i 21 marca o godz. 18.30 Bilety dostępne są przez internet: bilety.teatrdramatyczny.pl oraz w kasach teatru.
(fot. Krzysztof Bieliński)
Gest solidarności z narodem białoruskim
Premiera spektaklu to owoc cyklu czytań, które w Teatrze Dramatycznym rozpoczęły się w październiku 2020 roku. „Białoruś: stan wyjątkowy! Przegląd współczesnej dramaturgii białoruskiej” to cykl, który był gestem solidarności z artystami i społeczeństwem białoruskim. Obecna sytuacja na Białorusi, protesty uliczne skierowane przeciwko dyktaturze prezydenta Aleksandra Łukaszenki, masowe aresztowania oraz niepodejmowanie dialogu przez władze to niepokojące wydarzenia, wobec których nie można pozostać obojętnym.
Przegląd białoruskich dramatów był gestem solidarności, który Teatr Dramatyczny ma nadzieję sprzyjać refleksji nad stanem wolności w Europie w XXI wieku. To także przegląd wyjątkowo wnikliwych i interesujących dramatów współczesnych. Czytane były teksty dotyczące obecnych wydarzeń, a także relacji rodzinnych, różnic pokoleniowych, problemów społecznych.
