Na nowy film Romana Polańskiego trzeba było czekać cztery lata. Ten thriller psychologiczny o rodzącej się przyjaźni popularnej pisarki z tajemniczą czytelniczką, stara się odpowiedzieć na pytanie: jak daleko jesteś się w stanie posunąć w poszukiwaniu natchnienia?
Delphine, w tej roli żona reżysera – Emmanuelle Seigner („Frantic”, „Dziewiąte wrota”, „Gorzkie gody”, „Wenus w futrze”, „Motyl i skafander”) to poczytna paryska pisarka, która od jakiegoś czasu cierpi na brak weny. Gdy pewnego dnia w trakcie podpisywania książek poznaje tajemniczą kobietę, graną przez Evę Green („Casino Royale”, „Osobliwy dom Pani Peregrine”, „Mroczne cienie”), jej życie zaczyna stopniowo zbaczać z wcześniej wytyczonego toru. Między kobietami rodzi się relacja, która z czasem z przyjaźni zmienia się w toksyczne uzależnienie. Delphine zaczyna tracić kontrolę nad swoim życiem, a wszystko co uważała dotychczas za pewnik, zmienia swe pierwotne znaczenie. Z czasem ujawnia swoje mroczne oblicze.
Obu paniom partneruje jeszcze Vincent Perez („Królowa Margot”, „Po tamtej stronie chmur”, „Indochiny”).