Nowatorska opera werystyczna z żywymi, zwyczajnymi bohaterami, jak żołnierze czy pracownice fabryki, od lat porywa słuchaczy niezwykłym temperamentem, hiszpańskim kolorytem i efektownością. Powoływana w kolejnych inscenizacjach historia cyganki-uwodzicielki to jednak nie tylko hymn na cześć życia z kultową uwerturą i Habanerą, ale też opowieść o granicach wolności, zbrodni i różnych systemach wartości. Autorami libretta do tej opery w czterech aktach są Henri Meilhac i Ludovic Halévy.
Zderzenie dwóch systemów wartości
Chyra i Sikorska-Miszczuk pracowali już wspólnie nad operą „Czarodziejska góra” Pawła Mykietyna, odnosząc sukces dzięki dogłębnej interpretacji dzieła Thomasa Manna. Tym razem duet zmierzy się z anatomią zbrodni.
Z historii miłosnej wydobywa się opowieść o zderzeniu dwóch równych, lecz sprzecznych systemów wartości – absolutnego wojskowego porządku (w postaci Don José) z niemożliwą wręcz do zrealizowania wolnością (w postaci Carmen). Nie będzie to więc spotkanie z karczemną seksualnością i zazdrością w tle, ale raczej historia prawdziwej miłości, która doprowadzi do zbrodni. W ich inscenizacji pojawia się postać chłopca, który zaprzyjaźnia się z diabłem, a w którym odbije się cała opowieść.
Obsada i chór na scenie
W roli Carmen zobaczymy Rinat Shaham/Monikę Ledzion-Porczyńską, Micaeli – Ewę Tracz/Katarzynę Trylnik, Frasquity – Marię Domżał/Joannę Kędzior, Mercedes – Annę Bernacką/Joannę Krasuską-Motulewicz, Don Jose – Leonardo Capalbo/Dario Di Vietri, Escamillo – Mariusza Godlewskiego/Michała Partykę, Zuniga – Krzysztofa Bączyka/Huberta Kowalczyka, Le Dancaire – Pawła Trojaka/Damiana Wilmę, Remendado – Piotra Maciejowskiego/Tomasza Madeja oraz Lilas Pastia – Jacka Belera.
Na scenie zabrzmi Chór i Orkiestra Teatru Wielkiego – Opery Narodowej, a także Chór dziecięcy „Artos” im. Władysława Skoraczewskiego oraz statyści i tancerze. Premiera 7 czerwca, a kolejne spektakle: 8, 9, 10, 12, 13, 14, 15, 16 i 17 czerwca.