Jessie udało się połączyć klimat trzech dekad w jednym albumie, co sprawia, że można go z całym powodzeniem traktować jako kompletną playlistę na imprezę. Przy „What’s Your Pleasure?” można więc tańczyć dosłownie wszędzie. Wiodący singiel, „Save a Kiss”, to echo dokonań wielkich diw disco z przeszłości oraz Jessie, która z cielesną energią flirtuje ze słuchaczem i odtwarza energię, która pojawia się, gdy spotykamy ekscytującą osobę na parkiecie klubu nocnego.
Utwór stanowi remedium na czasy, gdy nie możemy chodzić na imprezy taneczne. – „Save a Kiss” nabiera teraz zupełnie nowego znaczenia. Utwór jest optymistyczny. Mam nadzieję, że dobrze wpisze się w wasze nastroje w tym dziwnym czasie. To radosna piosenka, w sam raz do tańczenia, od razu poprawia humor. Mam mnóstwo całusów, które zachowuję na przyszłość, gdy będziemy mogli już normalnie się spotykać – mówi artystka.
Singiel „Spotlight”
Pierwszą oficjalną zapowiedzią czwartego studyjnego albumu artystki, był jednak utwór „Spotlight”. Nowy singiel został napisany przez Jessie oraz jej bliskich przyjaciół: Danny’ego Parkera, Shungudzo Kuyimbę oraz Jamesa Forda. Ten elegancki kawałek to odświeżający i pozytywny powrót do energii klasycznego funku oraz dance. Za reżyserię klipu do singla odpowiada Jovan Todorovic, a zdjęcia powstały na pokładzie słynnego Niebieskiego Pociągu, którym chętnie podróżował jugosłowiański dyktator Josip Broz Tito. Stroboskopowe światła, zachwycające wizuale oraz skupienie na ludzkiej interakcji – od rosnącego seksualnego napięcia do upadłych emocji, wszystko w klubowej estetyce, w której Jessie prezentuje swoje kunsztowne ruchy taneczne.
„Spotlight” to kontynuacja artystycznej drogi Ware. – Spędziłam ostatni rok w studiu z moim przyjacielem Jamesem Fordem, pracując w gronie kilkunastu fantastycznych przyjaciół, by stworzyć płytę, z której będę naprawdę dumna. Singiel „Spotlight” jest melodramatyczny, romantyczny, ma w sobie wszystko to, co kocham, a do tego niezły bit! – podkreśla wokalistka.
„Ooh La La”
Uwodzicielski, pozbawiony fałszu dance-soul-pop od Jessie Ware w najlepszym wydaniu – taki jest „Ooh La La”. Współautorami kawałka są Ware, Shungudzo Kuyimba, Model Child (Danny Parker) oraz James Ford. W singlu Jessie flirtuje z kampową odsłoną disco, jak również kreuje scenę oczekiwania, aż pojawi się ukochana osoba i porwie na parkiet.
„Ooh La La” ma wszystko, co powinien mieć klasyczny kawałek do tańczenia: wkręcającą się linię basu, żywą perkusję i kosmiczne klawisze. Po premierze utworu dziennikarze Pitchforka napisali: „Ta piosenka przypomina nam, dlaczego tak właściwie słuchamy muzyki dance”, a FADER dodał: „’Oh La La’ to kawałek, który sprawia, że nawet na kwarantannie możemy poczuć się jak w Studio 54”.
Podziękowanie dla fanów
Album kończy się piosenką „Remember Where You Are” – pełną światła konkluzją, która prowadzi nas do wyjścia z klubu, na przywitanie wschodu słońca za drzwiami. Artystka na krążku porusza tematy kobiecości, wolności wyobraźni oraz eskapizmu. Gościnnie na płycie pojawiają się m.in. Kindness, Danny Parker, Shungudzo Kuyimba, Clarence Coffe Jr., producenci i DJ-e Benji B, Midland, Morgan Geist (Storm Queen), Matthew Tavares, niezastąpiony Joseph Mount z Metronomy na gitarze oraz James Ford – kreatywna siła albumu. „What’s Your Pelasure?” to podziękowanie dla wszystkich fanów, którzy długo musieli czekać na premierowy materiał idolki.
Z czterema nominacjami BRIT i nominacją do Mercury Prize oraz trzema albumami w Top 10 sprzedaży w Wielkiej Brytanii, Jessie Ware udowodniła swój status jako jednej z najbardziej wpływowych brytyjskich artystek naszych czasów.