„Targane tęsknotą za świetnością i marzeniami o potędze”. Reportaż o Indiach
8 lipca, 2018
„To najcudowniejszy lekarz w historii”. Tajemnice ludzkiego ciała jasne jak nigdy
11 lipca, 2018

„Potwierdzenie jej wyjątkowego talentu”. Florence + The Machine z nową płytą

Florence + The Machine wydali nowy album zatytułowany „High as Hope” (fot. mat. pras.)

To nie tylko wkroczenie na nowe terytorium, ale także powrót do korzeni artystki. Taka jest właśnie płyta „High As Hope” Florence + The Machine. Nowy album jest zarazem kameralny i epicki. Promują go single „Hunger”, „Sky Full of Song” i „Big God”. Artystka nigdy nie słynęła z minimalizmu, ale tym razem odważyła się o pewnych sprawach opowiedzieć w możliwie jak najprostszy sposób. Na początku czerwca Florence + The Machine gościli na Orange Warsaw Festival, ale to nie koniec występów w Polsce. Najbliższy już 15 marca w Łodzi.

„High As Hope” to album artystki, która jeszcze nigdy nie była tak pewna siebie. Florence opisuje na niej swoje doświadczenia z czasów, gdy była dwudziestolatką, ale z perspektywy dojrzalszej osoby. Na płytę trafiły więc opowieści o dorastaniu w południowym Londynie, rodzinie, związkach oraz o sztuce. – Na tej płycie jest dużo miłości oraz samotności, ale głównie miłości – przyznaje artystka.

Na „High As Hope” można w jednej chwili znaleźć hołd dla Patti Smith, a następnie wysłuchać historii o rozmyślaniach na temat smsa od sympatii. To zbiór wydarzeń radosnych oraz tych, które mogą doprowadzić do wściekłości. Na końcu jednak radość zwycięża. – Wiadomo, że to zawsze jest skomplikowany proces, a ja na pewno nie rozgryzłam wszystkiego, jednak czuję, że „High As Hope” to dobre odzwierciedlenie miejsca, w którym obecnie się znajduję jako artystka. Czuję, że jestem bardziej szczera, na pewno mam większy komfort sama ze sobą – oznajmia Florence Welch.

(fot. Vincent Haycock)

Do czterech razy sztuka?

Wokalistka po raz pierwszy objęła funkcję współproducentki. Zaczęło się od wizyt w studiu w Peckham, gdzie Florence w odosobnieniu „waliła pałeczkami w ścianę”. Z pierwszym materiałem pojechała do Los Angeles, gdzie pracowała z przyjacielem, Emilem Haynie. Ostatecznie na „High As Hope” trafił imponujący zestaw gości: Kamasi Washington, Sampha, Tobias Jesso Jr, Kelsey Lu oraz Jamie xx. Miks płyty odbył się w Nowym Jorku, a panorama miasta, spokojna i majestatyczna, w dużym kontraście do chaosu otaczającego nas świata, zainspirowała Florence do wybrania właśnie takiego tytułu dla swojego czwartego wydawnictwa.

Płyta została świetnie przyjęta przez fanów, zbiera też znakomite recenzje. – Mroczne czasy odeszły w niepamięć wraz z zachwycającym najnowszym albumem Florence – pisze Sunday Times Culture. Z kolei The Telegraph dodaje, że „czwarty album Florence Welch to najlepsze potwierdzenie jej wyjątkowego talentu”­.

Single promujące album

Jeszcze przed premierą ukazały się single: „Hunger”, „Sky Full of Song” i „Big God”. Ten pierwszy utwór zapowiada ważny punkt w karierze Florence. Bardzo szczery, zakorzeniony w osobistych doświadczeniach wokalistki tekst porusza takie zagadnienia jak akceptacja, wspólnota oraz radość. Piosenka opowiada o tych miejscach w naszych głowach, które wypełniają miłość, nienawiść, obsesje, uzależnienia.  – Ta piosenka jest o sposobach na znalezienie miłości w miejscach, które raczej nam tej miłości nie przyniosą oraz o tym, jak próby, by czuć się mniej samotnym, prowadzą czasem do jeszcze większej izolacji od świata. Odsłoniłam bardzo dużą część siebie w tym kawałku, bo chciałam zachęcić wszystkich do opowiedzenia o swoich doświadczeniach – mówi sama artystka. Do utworu powstał teledysk, za reżyserię którego odpowiada AG Rojas.

Najnowszy kawałek „Big God” to efekt współpracy Florence z Jamie xx oraz Kamasim Washingtonem. Do „Big God” powstał teledysk wyreżyserowany przez Autumn de Wilde. Autorami choreografii są Akram Khan i Florence Welch.

Kilka dni po premierze albumu polscy fani otrzymali wiadomość, że artystka ponownie odwiedzi Polskę. Koncert Florence + the Machine odbędzie się 15 marca 2019 w Atlas Arenie w Łodzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *