Nie ma ucieczki od przeznaczenia, którego się boisz. Serial „Wiedźmin” już w sieci
20 grudnia, 2019
Tragikomiczna opowieść o depresji. Powieść „Serotonina” po raz pierwszy w teatrze
20 grudnia, 2019

Poruszająca opowieść o życiu w zgodzie z naturą. „Kraina miodu” na ekranach kin

„Kraina miodu” zdobyła liczne nagrody na całym świecie i jest macedońskim kandydatem do Oscara (fot. mat. pras.)

To surowy, a jednocześnie delikatny obraz kruchej równowagi między ludzkością a przyrodą. Stanowi on dowód na błyskawicznie zanikający styl życia, ale także imponującą siłę pewnej niezwykłej kobiety. „Kraina miodu” to filmowy debiut Ljubomira Stefanowa i Tamary Kotewskiej, który został nakręcony na przestrzeni trzech lat przez kameralną ekipę filmową, pozostającą w bliskiej współpracy z bohaterami filmu. Na obraz składają się zarówno szerokie kadry, jak i zachwycające, odważne ujęcia. Fabułę z kolei napędzają dramatyczne zwroty akcji i zaskakujące poczucie humoru. Film zdobył liczne nagrody na całym świecie, w tym aż trzy na tegorocznym festiwalu w Sundance, Nagrodę dla Najlepszego Filmu w Konkursie Międzynarodowym na DocAviv, Nagrodę dla Najlepszego Filmu na DocsBarcelona oraz cztery statuetki na 16. Millennium Docs Against Gravity. Jest macedońskim kandydatem do Oscara.

50-letnia Hatidze mieszka ze schorowaną matką w górskiej wiosce gdzieś na Bałkanach. Nie mają dostępu do prądu ani bieżącej wody. Kobieta hoduje pszczoły w tradycyjny sposób i żyje w zgodzie z naturą. Utrzymuje się z produkcji miodu, sprzedając niewielkie partie w najbliższym mieście, oddalonym od jej domu o cztery godziny drogi na piechotę. Nie wykorzystuje jednak pszczół, respektując przyrodę i zasadę „połowa dla mnie, połowa dla was”. Jest ostatnią z linii niezależnych macedońskich pszczelarzy.

Pewnego dnia do jej okolicy wprowadza się wielodzietna rodzina. W życie Hatidze wkradają się wrzeszczące dzieci, ryczące krowy i silniki. Mimo to kobieta cieszy się na perspektywę zmiany i wita przybyszów z otwartymi ramionami, oferując im swoją przyjaźń. Nowi sąsiedzi również hodują pszczoły, ale szacunek zastępuje twardy biznes i maksymalna eksploatacja.

(fot. mat. pras.)

Napięcia między naturą a człowiekiem

Husejn, głowa rodziny, szybko odrzuca dobre rady Hatidze i skupia się na pomnażaniu zysków. Zakłóca w ten sposób naturalny porządek rzeczy i wchodzi z kobietą w konflikt, który obnaża odwieczne napięcia między naturą a człowiekiem, ładem a chaosem, wyzyskiem a zrównoważonym rozwojem. Choć przybycie rodziny wyrywa ją z samotności, to jej byt staje się zagrożony. Czy Hatidze uda się zmienić ich podejście? Tym bardziej, że jeden z chłopców jest wyraźnie pod jej wrażeniem…

Macedoński obraz jest określany mianem najgłośniejszego filmu dokumentalnego 2019 roku, który jest w stanie pokochać każde pokolenie. „Minuty otwierające „Krainę miodu” są tak zdumiewające, wysublimowane, dziwne oraz przepełnione ludzkim i przyrodniczym pięknem, że biją wszystko, co kiedykolwiek widziałem w filmie” – napisał A.O. Scott z „The New York Times”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *