Jaki jest stosunek Turków do przeszłości, znaczonej krwawymi pogromami Greków, Ormian i Żydów? Dlaczego co trzeci Turek nie chce mieć za sąsiada chrześcijanina, choć według sondaży ledwie kilkanaście procent opowiada się jednoznacznie przeciwko Zachodowi? Czemu zwycięża tam wizja nowoczesności, której wyrazem jest architektoniczna „dubaizacja” Stambułu, a nie prawa człowieka, równouprawnienie czy demokracja? Co tak naprawdę oznacza hüzün – specyficzna turecka melancholia, tyleż stan ducha, co sposób życia, określana też jako zamyślenie albo smutek?
Na te i wiele innych pytań Orchowski odpowiada, relacjonując swoje podróże po całym kraju, bo nie tylko Stambuł jest tu ważny. Choć to właśnie tam, jak w soczewce skupia się teraz konflikt centrum-peryferia funkcjonujący dotąd w skali całej Turcji.
Kiedyś wielokulturowa wyspa, dziś slums
Jak to się stało, że tytułowe Tarlabaşı – niegdyś wielokulturowa wyspa w centrum miasta, pełna Lewantyńczyków, Greków, Ormian czy Żydów, dzielnica, której mieszkańcy od zawsze byli wrogami tureckiej władzy i miejsce śmierci Adama Mickiewicza – to dziś slums w środku miasta? Gdzie podział się modny, światowy Konstantynopol, do którego ściągali bogaci Europejczycy, podróżując słynnym Orient Expressem, unieśmiertelnionym w kryminale Agathy Christie? Czym w historii kraju stało się proklamowanie przez Atatürka w 1923 roku świeckiej republiki na wzór zachodni i dlaczego rządy Erdoğana odeszły od jej ideałów?
Autor rozmawia o tym z przedstawicielami mniejszości narodowych, z młodym nacjonalistą i z transseksualnymi prostytutkami. Słucha socjologów, a nawet trafia do pałacu do doradczyni prezydenta, którą m.in. pyta o podział w narodzie. – Widzi pan, żeby on był podzielony? – odparowała Saadet Oruç, choć do więzień trafiają kolejne tysiące Turków, którzy Turkami nie są, bo nie popierają prezydenta. – Turcja jest zjednoczona jak nigdy – dodała.
Polska szkoła reportażu ma się doskonale
Warto pamiętać, że autorem książki pełnej faktów, anegdot, analiz i postaci z różnych kręgów, mieszającej historię, współczesność, politykę i obyczaje, jest zaledwie 26-letni reporter. Thomas Orchowski urodzony w Montrealu w Kanadzie, na co dzień pracuje w Radiu TOK FM. Relacjonował z Bałkanów kryzys migracyjny, teksty publikował m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Krytyce Politycznej” i „Tygodniku Powszechnym”. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu, który prywatnie interesuje się wszystkim tym, co się „nie klika”.