Utwór ten, napisany prawie pół wieku temu i do końca istnienia Związku Radzieckiego zakazany w tym kraju, to nie tylko opowieść o dogłębnym, nieokiełznanym i wyrafinowanym piciu wszystkiego, co nosi znamiona alkoholu. To także liryczna, przejmująca i poetycka opowieść o miłości i zmarnowanym życiu. O podróży pociągiem do granicy marzeń, której początkiem jest Moskwa, a końcem mała stacja Pietuszki.
(fot. Bartek Warzecha)
Aktorska maestria Mariana Opani dorównuje cudownemu szaleństwu bohatera książki Jerofiejewa. Premiera już wieczorem, 3 czerwca na deskach Sceny 61. Kolejne spektakle 5, 6 i 7 czerwca.