– Jestem kolejny raz reżyserem i sama gram tytułową Lily. Lubię ten układ w pracy. Grając nadaję jednocześnie ton, rytm i szybko reaguję na wszystko, co zdarza się na próbach. Nie jestem tylko reżyserem, ale także koleżanką jadącą na tym samym wózku. Na szczęście koledzy-aktorzy i koleżanki-aktorki, moi przyjaciele, mają do mnie zaufanie. Może dlatego, że jestem otwarta i lubię się w pracy bawić. A przy okazji tej realizacji zabawa proponowana publiczności jest najważniejsza – mówi Krystyna Janda.
– Victoria Reynolds jest maszynistką, czyli przepisuje tekst na komputerze, ale z pracą ma mało wspólnego, bo jedyne co ją interesuje to randkowanie. Jest bardzo ekstrawertyczna, pozytywna, urocza. W konstrukcji kryminału jest takich oddechem, dlatego że nie podchodzi do tego śledztwa zbyt poważnie, bawi ją to – mówi o swojej postaci Magdalena Lamparska.
Twórcy i obsada spektaklu
Przekładu sztuki dokonała Elżbieta Woźniak, scenografię stworzył zmarły niedawno Maciej Maria Putowski, kostiumy są autorstwa Tomasza Ossolińskiego. Za reżyserię światła odpowiada Katarzyna Łuszczyk, a asystentką do spraw scenografii i kostiumów jest Małgorzata Domańska. Producentem wykonawczym i asystentem reżysera – Jan Malawski, realizacja dźwięku to Radosław Grabski, a z kolei realizacja światła – Rafał Piotrowski.
W obsadzie znaleźli się: Krystyna Janda, Agnieszka Krukówna, Magdalena Lamparska, Magdalena Smalara, Mateusz Damięcki, Grzegorz Daukszewicz, Mirosław Haniszewski/Krzysztof Stelmaszyk oraz Piotr Machalica.