Historia o dojrzewaniu niezależnie od wieku. Film „Bezmiar” z Penélope Cruz w kinach
14 kwietnia, 2023
Szajka złodziei i zaginiony relikt. „Dungeons& Dragons: Złodziejski Honor” w kinach
14 kwietnia, 2023

Opowieść o potrzebie bliskości, poczuciu winy i przebaczeniu. Film „Niebieska linia”

W jednej z głównych ról wystąpiła Valeria Bruni Tedeschi (fot. mat. pras.)

Rodzinna awantura burzy względny spokój i rodzi skutki dla wszystkich jej uczestników. Twórcy filmu „Niebieska linia” z dużą wnikliwością przyglądają się dynamice międzyludzkich relacji i ambiwalencji więzi rodzinnych. Imponujący krajobraz i wykorzystanie przestrzeni powodują, że ta opowieść o potrzebie bliskości, niezabliźnionych ranach, poczuciu winy oraz przebaczeniu wybrzmiewa z jeszcze większą siłą. To nowy film laureatki berlińskiego Srebrnego Niedźwiedzia, Ursuli Meier. W rolach głównych wystąpiły rewelacyjne Valeria Bruni Tedeschi – jedna z moich ulubionych europejskich aktorek oraz Stéphanie Blanchoud, która odpowiada również za scenariusz filmu.

Gwałtowna rodzinna awantura, do której dochodzi w pierwszej scenie filmu, będzie miała poważne konsekwencje dla każdego z jej uczestników. W przypadku trzydziestoletniej wybuchowej Margaret to nie pierwsza sytuacja, w której, nie radząc sobie z emocjami, posuwa się do przemocy. Dla zaatakowanej matki to jednak zbyt wiele. Kobieta na skutek upadku po uderzeniu doznała poważnego uszczerbku na zdrowiu. Częściowa utrata słuchu wpływa nie tylko na jej dalszą pracę, ale i relacje z córkami.

Aż do rozpoczęcia sprawy sądowej Margaret dostaje zakaz zbliżania się do kobiety i rodzinnego domu na mniej niż sto metrów. Zdesperowana, by uzyskać przebaczenie, spragniona miłości i kontaktu z bliskimi, każdego dnia krąży wokół domu, a symboliczną granicę, której nie może przekroczyć, wyznacza wymalowana niebieska linia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *