Wojna domowa w Somalii obraca ten kraj w gruzy. Nikt nie pilnuje granic. Nie ma kto bronić zwykłych ludzi. Dla nich to piekło na ziemi, ale dla reszty świata – eldorado. Na somalijskie wody terytorialnie bezkarnie wpływają statki międzynarodowych koncernów. Topią w morzu toksyczne odpady. Organizują nielegalne połowy.
Somalijscy rybacy patrzą na to bezradnie. Głód, nędza i chęć zemsty pchają ich w morze. Tym razem jednak nie będą łowić ryb. Będą polować na ludzi i porywać ich statki dla okupu. W swoich małych łodziach, ze starymi kałasznikowami w rękach, rzucą wyzwanie światowym potęgom morskim. Choć samych siebie nazywają obrońcami mórz, to świat usłyszy o nich jako o somalijskich piratach. Wrogach całej ludzkości.
O autorze
Stanisław Sadkiewicz, były żołnierz zawodowy, obecnie specjalista ds. bezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem. Sześć lat służył w 6. Brygadzie Desantowo- Szturmowej. W 2012 roku walczył w Afganistanie w ramach XI zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
Po odejściu z wojska pracuje jako oficer ochrony na statkach przepływających przez regiony zagrożone piractwem na Oceanie Indyjskim.