Ta polsko-włoska koprodukcja to historia osiołka, w coraz bardziej zawiłej rzeczywistości. Przekazywane z rąk do rąk zwierzę spotyka na swej drodze zarówno ludzi dobrych, jak i złych. Historia jest filmową alegorią, a tytuł filmu nawiązuje do dźwięku, jaki wydają osły. Za sprawą niezwykłego zwierzęcego bohatera wykracza poza ludzką perspektywę, ale to przede wszystkim film głęboko humanistyczny – manifest w obronie tego, co pozostało w nas niewinne. Podróż, w jaką zabiera widzów Skolimowski, wiedzie przez całą Europę: od cyrku przez stadiony i parkingi dla tirów, po pałace. Od głupoty, przez przemoc, po przebłyski dobra i solidarności. Ten portret zbiorowy, który jednak nie traci z oczu pojedynczej mrówki, łączy realistyczne i wizjonerskie, przyziemne i metafizyczne, krytyczne i empatyczne. Nakręcony z imponującym rozmachem, przypomina najwspanialsze obrazy Hieronima Boscha i Pietera Bruegla.
Międzynarodowa obsada
To kolejny film, przy którym polski reżyser współpracował z legendarnym producentem, Jeremym Thomasem. Współautorką scenariusza, obok Jerzego Skolimowskiego, jest Ewa Piaskowska. Za kreacyjną stronę „IO” odpowiadają operator Michał Dymek i montażystka, Agnieszka Glińska, a kierownikiem produkcji był Tomasz Morawski. Muzykę skomponował Paweł Mykietyn, a w podróży towarzyszą bohaterowi m.in. Lorenzo Zurzolo, Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz i Isabelle Huppert i Tomasz Organek.
Oprócz premierowych pokazów w Cannes, obraz był już prezentowany w konkursach głównych festiwali w Toronto oraz Gdyni, a także jako film otwarcia Nowych Horyzontów we Wrocławiu.