Film to historia pełnego sprzeczności mężczyzny (Joaquin Phoenix) z mroczną przeszłością. Działał zawsze sam i zawsze poza prawem. Przez wiele lat przyjmował zlecenia, z którymi system sprawiedliwości nie dawał sobie rady i których nie chciał się podjąć żaden prywatny detektyw. Widział już prawie wszystko. Prześladujące go wspomnienia sprawiają, że chciałby, aby świat o nim zapomniał. Jednak poruszony historią uprowadzonej dziewczyny, mężczyzna podejmuje się jej odnalezienia. Gotowy na wszystko, by odnaleźć młodą kobietę, niespodziewanie otrzyma szansę ocalenia samego siebie.
Nagrodzony na Festiwalu w Cannes
Światowa premiera filmu miała miejsce w Konkursie Głównym Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes w maju 2017 roku, gdzie obraz otrzymał nagrody za najlepszą rolę męską dla Joaquina Phoenixa („Ona”, „Wada ukryta”, „Mistrz”) oraz za najlepszy scenariusz dla Lynne Ramsay („Musimy porozmawiać o Kevinie”). Spotyka się z bardzo dobrymi recenzjami w prasie. Brytyjski dziennik The Guardian napisał m.in. „Joaquin Phoenix, jakiego nie znacie”, a branżowy portal Indiewire, że „Najnowszy film Lynne Ramsay rzuca na kolana”.
Polscy autorzy kryminałów zachwyceni
„Nigdy cię tu nie było” wzbudzł zainteresowanie nie tylko krytyków filmowych, ale również polskich autorów kryminałów. Katarzyna Bonda napisała, że „obraz filmowy absolutnie niesamowity. Rzecz momentami brutalna, lecz nostalgiczna, ażurowa, do tego pięknie podany temat obsesji. Cudowny, wzruszający, porażający, zostaje na długo!”. Z kolei Małgorzata Rogala dodaje, że to „przejmujący film, nadzwyczajna gra aktorska, niezwykła muzyka. Główny bohater rozwalił mnie emocjonalnie”.