„Popłakałam się, jak Mamed rzucił rękawice”. Popławska o filmie i walkach MMA
17 stycznia, 2019
Prędkość, akcja, emocje i adrenalina. „Diablo. Wyścig o wszystko” wjechał do kin
18 stycznia, 2019

Niezwykła przyjaźń, która daje siłę na całe życie. „Chłopiec z burzy” w kinach

„Chłopiec z burzy” to zabawna, wzruszająca i mądra opowieść o niezwykłej przyjaźni, która daje siłę na całe życie (fot. mat. pras.)

Ekranizacja jednej z najpiękniejszych powieści dla młodych widzów to uniwersalna opowieść o przyjaźni, miłości, stracie oraz odradzającym się poczuciu nadziei. Film dotyka ważnych zagadnień ekologicznych i uczy, aby pielęgnować to, co cenne i ważne. Nie tylko dla nas samych, ale także dla przyszłych pokoleń. Tytułowy „Chłopiec z burzy” to samotnik z konieczności, ponieważ jego ojciec – Tom, wywiózł go w odległe obszary Parku Narodowego Coorong, by tam wieść spokojny żywot z dala od chaosu współczesnego świata. Michael emocjonalnie reaguje na Kościopalcego Billa oraz trójkę osieroconych pelikanów, dzięki którym zaczyna lepiej rozumieć nie tylko środowisko naturalne, ale także samego siebie. W rolę dorosłego bohatera wcielił się laureat Oscara Geoffrey Rush.

Kilkuletni Michael mieszka z tatą w małej chatce nad brzegiem oceanu. Pewnego dnia podczas zabawy na plaży znajduje trzy osierocone ma­lutkie pelikany. Tak zaczyna się niezwykle wzruszająca, pełna humoru i przygód opowieść o przyjaźni chłopca z jednym z pelikanów, zwanym Panem Percivalem. Historia o tym, jak wiele potrafią sobie dać i jak wiele mogą się od siebie nauczyć. Mozolna nauka latania, walka z kłusownikami polującymi na nadmorskie ptaki i niekończące się wspólne wygłupy, zacieśniają niezwykłą więź między Michaelem a zwierzęciem. W końcu jednak przychodzi moment, gdy pelikan dorasta, a chłopiec musi opuścić domek na plaży. Czy ich przyjaźń jest w stanie przetrwać?

Po wielu latach zamożny biznesmen Michael Kingsley (Geoffrey Rush) powraca w rodzinne strony, by opowiedzieć swojej ukochanej wnuczce o niezwykłym przyjacielu z dzieciństwa. Stojąc u progu życiowych podsumowań rozumie, że to nie rodzinna fortuna, ale ta niezwykła opowieść jest czymś najcenniejszym, co może przekazać Madeline.

Laureat Oscara Geoffrey Rush w ekranizacji jednej z najpiękniejszych powieści dla młodych widzów (fot. mat. pras.)

Skrzydlata gwiazda na emeryturze

W australijskim ogrodzie Adelaide Zoo od niedawna można spotkać gwiazdę filmu. Pelikan Salty wcielił się w jego głównego bohatera – Pana Percivala. Salty jako jeden z pięciu piskląt, został uratowany z opuszczonego gniazda na wyspie Coorong. Miał w życiu wiele szczęścia bo od razu rozpoczął karierę na planie filmowym. Dziś ma zaledwie 19 miesięcy, ale już przeszedł na zasłużoną emeryturę, teraz czeka go beztroskie życie pod ochroną pracowników zoo. 

„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. Tak brzmi pierwszy punkt Ustawy o Ochronie Zwierząt. Ustawa definiuje m.in. takie pojęcia jak: humanitarne traktowanie zwierząt, okrutne traktowanie, rażące zaniedbanie, szczególne zaniedbanie, właściwe warunki bytowania. 25 października w Polsce obchodzony jest dzień pamięci o tej ustawie, jednak bez względu na datę, codziennie zwierzęta zarówno te domowe, jak i dziko żyjące zasługują na to by otaczać je troską i prawidłową opieką. Zwierzęta mogą być niezwykłymi przyjaciółmi, przekonał się o tym Michael, bohater filmu „Chłopiec z burzy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *