Nie miały prawa do urlopu i wypoczynku, pracowały od świtu do nocy za grosze. Sprzątały, zmywały, froterowały i prały. Gotowały, cerowały oraz szyły. Współczuły, przytulały, kochały, a także ratowały. Ocierały łzy i nosy, bandażowały kolana i składały złamane serca. Bez nich zniknąłby niejeden dom oraz załamało niejedno życie. Joanna Kuciel-Frydryszak zagląda do ich maleńkich pokoików w eleganckich kamienicach, przypatruje się, co robią, gdy mają wychodne, obserwuje je przy kuchennej pracy, współczuje, gdy muszą oddać swoje często nieślubne dzieci.
„Służące do wszystkiego” to także opowieść o stosunkach klasowych oraz o potrzebie dominacji lepiej urodzonych nad biedakami. To momentami zabawna, a czasem gorzka lektura. – Wspaniała! Tak wiele mówi o korzeniach naszego społeczeństwa, o wyzysku, uległości kobiet akceptujących swój niewolniczy los, ale i o sile ludzkich uczuć, zdolnych przekroczyć klasowe podziały. Dla mnie szczególnie wzruszająca, bo moja niania, która mogłaby być bohaterką tej książki, była jedną z najważniejszych osób mego dzieciństwa – mówi Agnieszka Holland. – Z reguły nie mają nazwisk, często nawet imion, a przecież to one prasowały białe koszule sławnych mężczyzn, których zdjęcia pamiętamy ze szkolnych podręczników. Autorka pozwala nam zajrzeć do miejsca, które historycy dotąd omijali: do „służbówki” – podkreśla Wojciech Orliński.
(fot. mat. pras.)
O autorce
Joanna Kuciel-Frydryszak to absolwentka Polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim, dziennikarka, współpracująca m.in. z „Wysokimi Obcasami Extra” i dodatkiem „Gazety Wyborczej” „Ale Historia”; prowadzi zajęcia w Dolnośląskiej Szkole Wyższej. Autorka biografii „Słonimski. Heretyk na ambonie”, nominowanej w najważniejszych konkursach na Historyczną Książkę Roku – im. K. Moczarskiego i O. Haleckiego oraz bestsellerowej biografii Kazimiery Iłłakowiczówny „Iłła” (Marginesy 2017), nominowanej do Nagrody im. Józefa Łukaszewicza.