To opowieść o losach dwójki przyjaciół, którzy znają się od kołyski: Pádraica (Colin Farrell) i Colma (Brendan Gleeson). Akcja filmu rozgrywa się na malowniczej wyspie położonej na zachód od wybrzeży Irlandii. Pewnego dnia dalsza przyjaźń mężczyzn staje pod znakiem zapytania, gdy Colm niespodziewanie postanawia ją zakończyć. Zaskoczony Pádraic za wszelką cenę chce zrozumieć co się stało i odzyskać kontakt z dawnym przyjacielem. W jego staraniach wspierają go siostra Siobhán (Kerry Condon) i znajomy młodzieniec o imieniu Dominic (Barry Keoghan). Niestety wszelkie wysiłki Pádraica spełzają na niczym, a niewzruszony Colm jest coraz bardziej zdeterminowany, by zakończyć niechcianą relację. Po rzuconym w desperacji ultimatum Colma następuje seria szokujących wydarzeń, od których nie ma już odwrotu…
– Jest wielu bohaterów i wiele przeplatających się wątków. To opowieść o końcu przyjaźni dwóch mężczyzn, jego konsekwencjach i wpływie na lokalną społeczność. Mamy tu niezgodę i szaleństwo, stratę i cierpienie, a po drodze również trochę śmiechu – mówi Colin Farrell. –To uczucie: „przed chwilą się śmiałam, a teraz jestem kompletnie w szoku” – skłania do głębszych przemyśleń – podkreśla Kerry Condon.
Pozostałe role w filmie
Nie byłoby oryginalnych „Duchów Inisherin”, gdyby nie obsada zdolna wydobyć z tekstu McDonagha całą jego melodyjność oraz humor. Farrell i Keoghan potrafią zamienić swoje twarze w płótna, na których malują się w jednej chwili dziesiątki emocji. Grający na kontrze Gleeson tworzy z kolei postać bezwzględnego stoika, który tylko w nielicznych momentach odsłania delikatniejsze, bardziej liryczne oblicze. Pierwszy i trzeci aktor pracowali już wcześniej z McDonaghiem przy filmie „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj”. Wypracowali wtedy własny sposób porozumiewania się, który widoczny jest również w „Duchach Inisherin”, choć w kontekście zupełnie innych postaci. Wciąż czuć jednak komediową chemię, która łączy tych aktorów.
Ale specyficzna smutna komedia toczy się nie tylko na pierwszym planie. Na fikcyjnej wyspie Inisherin znajduje się bowiem pub prowadzony przez Jonjo (Pat Shortt), którego najlepszym przyjacielem jest przesiadujący u niego Gerry (Jon Kenny). Obaj znakomicie komentują podupadającą przyjaźń, a następnie spór Pádraica i Colma. – Oni są elementem humorystycznym. Tylko Martin mógł dać tym postaciom komediowe kwestie w tragicznych sytuacjach. To oni są głównymi świadkami tego, co dzieje się między głównymi bohaterami – tłumaczy producent Graham Broadbent. – Pat jest barmanem, a Jon takim kolegą-asystentem. W pewnym stopniu reprezentują całą społeczność. To ich oczami dostrzegamy wiele humoru i grozy w miarę rozwoju historii – dodaje sam McDonagh. Obsada tych ról była sprytnym zabiegiem reżysera oraz odpowiedzialnej za casting Louise Kiely. Shortt i Kenny byli bowiem niegdyś najbardziej znanym w Irlandii duetem komików, występowali jako D’Unbelievables.