Ostatnia rozmowa, artykuły i wywiady. Biografia „Wiktor Bater. Wesoły rajski ptak”
20 kwietnia, 2022
Aktywiści, którzy zmieniają świat. Film „Bigger Than Us” na ekranach polskich kin
22 kwietnia, 2022

Malarz, który miał kota na punkcie kotów. Film „Szalony świat Louisa Waina” w kinach

Benedict Cumberbatch jako zwariowany koci malarz w filmie „Szalony świat Louisa Waina” (fot. mat. pras.)

To niesamowita historia życia i twórczości Louisa Waina. Ten ekscentryczny artysta-geniusz miał prawdziwego kota na punkcie kotów i swoją miłością do tych zwierząt zaraził całą Anglię, a z czasem świat. „Wynalazł koci styl, kocie społeczeństwo, cały koci świat. Angielskie koty, które nie wyglądają i nie żyją tak jak te Louisa Waina, wstydzą się samych siebie” – zauważał Herbert George Wells. W roli głównej występuje Benedict Cumberbatch, który nie boi się zarówno kocich jak i psich pazurów. Nominowanemu do Oscara aktorowi na dużym ekranie partnerują, m.in. Claire Foy, Andrea Riseborough, Taika Waititi, Toby Jones, Aimee Lou Wood oraz Nick Cave. Film w reżyserii Willa Sharpe’a to chwytająca za serce, sensualna opowieść o miłości, szaleństwie, nieskrępowanej wyobraźni i zdumiewającym talencie mężczyzny, który – jak nikt przed nim w historii – wiedział i rozumiał… jak namalować kota. Autorami scenariusza są: Simon Stephenson i Will Sharpe.

Ekscentryczny rysownik Louis Wain z trudem wiąże koniec z końcem, żyjąc pod jednym dachem z matką i pięcioma siostrami. Sytuację rodzinną ratuje dopiero zatrudnienie guwernantki Emily. Piękna kobieta z miejsca kradnie serce artysty, stając się jego muzą, kochanką i w końcu żoną. Niestety widmo obyczajowego skandalu zmusza świeżo upieczonych małżonków do opuszczenia stolicy.

Z dala od wielkiego miasta spada na nich kolejny cios – choroba Emily. Szukając ukojenia, Louis zanurza się w sztuce, tworząc dla ukochanej serię niezwykłych obrazów, których bohaterami są koty. Kiedy część jego prac zostaje opublikowana w prasie, w Anglii wybucha prawdziwe kocie szaleństwo, a Wain – z dnia na dzień – trafia na usta całego kraju. Czy wobec sławy i popularności, na które nie był gotowy, zdoła poradzić sobie z presją, ciemną stroną geniuszu i tym, co przyniesie mu los?

Nikt tak nie oddał kociej natury jak on

Louis Wain był artystą, który na zawsze zmienił postrzeganie kotów i przyczynił się do ich popularyzacji w kulturze masowej. Jego prace tchnęły życie w wizerunek mruczka, którego portretował w ludzkich pozach i sytuacjach. Kot Waina opalał się na plaży, grał w gry, palił fajki, posługiwał się instrumentami muzycznymi, pił herbatę, chodził na ryby i do teatru. Kocia mordka nigdy wcześniej nie oddawała tylu emocji: zdziwienia, strachu, powagi czy radości. Talent Waina przyniósł kotom ogromną popularność, a jego prace zainspirowane tymi futrzakami do dziś cieszą się wzięciem na aukcjach i w sieci.

Tak w filmie, jak i w prawdziwej historii życie ekscentrycznego rysownika przewraca do góry nogami guwernantka Emily, która doprowadza go do mezaliansu i małżeństwa wbrew woli rodziny. W oryginalną, uroczą nauczycielkę wciela się Claire Foy. – Do tej roli potrzebowaliśmy kogoś, w kim zakocha się nie tylko Louis, ale też cała publiczność. Claire Foy była oczywistym wyborem. Ma naturalny, nienachalny urok – podkreśla partnerujący jej na ekranie Benedict Cumberbatch. Przy obsadzeniu roli Emily pod uwagę brane było wiele czynników, ale komediowe zacięcie było jednym z najważniejszych.

Reżyser filmu, Will Sharpe, dokładnie wiedział jakie cechy musi mieć aktorka, która udźwignie zróżnicowaną rangę emocjonalną, jaką zaplanował dla tej postaci. – Często używam komedii jako narzędzia dramatycznego i od razu widziałem, że Claire naprawdę to poczuła i oddała na ekranie. Bardzo naturalnie weszła w ton filmu i uznałem ją za równocześnie bardzo zabawną i poruszającą. Sprawiła, że wydawało się to tak łatwe, bezwysiłkowe, a praca z nią sprawiała mi dużo frajdy. Cały film polega na niej i chemii, którą miała z Benedictem – podkreśla reżyser filmu. – Emily i Louis to bratnie dusze. Podobnie postrzegają świat. Ich wzajemne interakcje są zabawne, niezręczne, urocze, prawdziwe. Dwóch odmieńców, którzy znaleźli siebie nawzajem, a właściwie – przyciągnęli się nawzajem jak magnesy. Jej rola w życiu Louisa jest bardzo ważna i gdyby nie Emily, on z pewnością nie pokochałby kotów, nie stałyby się dla niego tak wielką inspiracją – mówi o swojej roli Claire Foy.

Benedict Cumberbatch zagra wszystko?

To jeden z tych aktorów, który potrafi rozbawić publiczność do łez w jednej produkcji, by wystraszyć i powodować ciarki wzruszenia w następnej. Mimo trudnego do wymówienia nazwiska udało mu się podbić Hollywood i stworzyć markę artysty, który wcieli się w każdą postać. Urodził się w artystycznej rodzinie – oboje rodzice Benedicta parali się aktorstwem, więc miał styczność z teatrem i sztuką od najmłodszych lat. Skończył prestiżowe szkoły w Manchesterze i Londynie, a po zdobyciu wykształcenia grywał na deskach teatrów, w serialach i filmach wciąż czekając na przełom w karierze.

Nastąpił on w 2010 roku wraz z premierą serialu „Sherlock”, w którym wcielił się w kultowego londyńskiego detektywa z kart powieści Arthura Conana Doyle’a. Rola ta przyniosła mu deszcz branżowych nagród i ogromną popularność, którą aktor od razu przekuł w sukces. Nie musiał długo czekać, by upomniało się o niego Hollywood. Rolami w oscarowych filmach: „Szpieg” i „Zniewolony. 12 Years a Slave” czy „Star Treku” wpisał się w świadomość masowej publiczności. Jedną z najbardziej zaskakujących ról w jego karierze był Smaug w blockbusterze „Hobbit: Pustkowie Smauga”. Aktor nie tylko użyczył głosu przerażającemu smokowi, ale naprawdę wcielił się w niego dzięki technologii motion capture.

Przypieczętowaniem ogromnej popularności aktora jest bez wątpienia kontrakt z Marvelem – od 2016 roku wciela się on w Doktora Stephena Strange’a w największym komiksowym uniwersum filmowym. Wystąpi też w wyczekiwanej produkcji „Doktor Strange w multiwersum obłędu”. Do Oscara nominowany był dwukrotnie – za rolę matematycznego geniusza w dramacie „Gra tajemnic”, a także skonfliktowanego ze sobą kowboja-samotnika w produkcji „Psie pazury”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *