Zamek w Gołuchowie, gdzie obecnie mieści się oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu, jest jednym z najpiękniejszych polskich zabytków. Chętnie odwiedzany nie tylko ze względu na walory architektoniczne, ale również z powodu wyśmienitej kolekcji dzieł sztuki w jego wnętrzach. Pierwsze dokumenty poświadczające nabytki kolekcjonerskie Izabeli Czartoryskiej pochodzą z lat 50. XIX wieku. Z czasem to zamiłowanie przerodziło się w pasję, która towarzyszyła hrabinie Działyńskiej do końca jej życia.
Kolekcja gromadzona początkowo w Hotel Lambert po zawarciu związku małżeńskiego z Janem Kantym Działyńskim została przeniesiona do zamku w Gołuchowie. Izabela Czartoryska zadbała też o odpowiednią oprawę dla swoich zbiorów, przystosowując na potrzeby ekspozycji zgromadzonych obiektów kilka pomieszczeń, m.in. Salę Waz Greckich, Salę Starożytności, Salę Muzealną czy Salę Polską.
Zamek w Gołuchowie, Sypialnia Królewska w 1905 roku (fot. Antoni Pawlikowski/zbiory Muzeum Narodowego w Poznaniu)
Ordynacja na ratunek kolekcji
Udało jej się zgromadzić kolekcję dorównującą rangą największym zbiorom europejskim prezentowanym w ówczesnych muzeach publicznych i kolekcjach prywatnych we Francji, Włoszech czy Wielkiej Brytanii. Znalazły się w niej zarówno zabytki archeologiczne z czasów antycznych, dzieła średniowieczne jak emalie i rzeźby drewniane a także przykłady malarstwa, grafiki oraz sztuki użytkowej. Chcąc zapewnić środki na utrzymanie kolekcji, zabezpieczyć jej trwanie i integralność zbiorów Izabela Działyńska 20 maja 1893 roku utworzyła Ordynację Rodziny Książąt Czartoryskich na Gołuchowie.
Była to regulacja służąca zabezpieczeniu trwałości majątku rodu, stosowana w Polsce od końca XVI wieku. Dramatyczne losy kolekcji podczas II wojny światowej skutkowały rozproszeniem dzieł, które obecnie przechowywane są w Muzeum Narodowym w Poznaniu, Muzeum Zamku w Gołuchowie, znaczna część obiektów zabezpieczona została w Muzeum Narodowym w Warszawie i Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie. Wiele cennych obiektów zaginęła, część została odnaleziona w muzeach lub rękach prywatnych i w ostatnich latach powróciła do Polski, inne traktowane są jako straty wojenne.
(fot. Sławomir Obst)
Wystawa w rocznicę
125. rocznica ustanowienia ordynacji stała się pretekstem do zrealizowania obecnej wystawy. Zbiory gołuchowskie przypomniane zostały niemal 300 zabytkami pochodzącymi zarówno z Muzeum Narodowego w Poznaniu, jak i Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie oraz z Muzeum Archidiecezjalnego w Poznaniu. Ekspozycja, której towarzyszy bogaty program wydarzeń, potrwa do 19 sierpnia.