Festiwal otworzył film „Kulej. Dwie strony medalu” w reżyserii Xawerego Żuławskiego. Ta polska produkcja opowiada historię legendy polskiego boksu, który jako jedyny zdobył dwa złote medale olimpijskie oraz jego burzliwego małżeństwa z Heleną. Wydarzenie zakończy światowa premiera filmu „Najeźdźcy”. Produkcja Teodory Any Mihai podejmuje temat globalizacji i związanych z nią konfliktów międzykulturowych. W ramach sekcji konkursowych zaprezentowanych zostanie łącznie 94 filmów, w tym w Konkursie Międzynarodowym 15 produkcji. Wśród nich znajduje się m.in. europejska premiera „Końca lata” Danisa Tanovicia. W jury Konkursu Międzynarodowego zasiądą m.in. chorwacki reżyser Vinko Brešan, polska reżyserka Anna Kazejak oraz producentka Oana Iancu z Rumunii.
– Kino powinno być różnorodne, dlatego nie pokazujemy wyłącznie filmów typowo festiwalowych. W tegorocznej selekcji znalazło się sporo filmów gatunkowych – mamy westerny, horrory, science fiction… Osobiście, mam słabość do sekcji Wolny Duch – to właśnie tam zobaczymy najwięcej dziwnych, intrygujących, niekiedy eksperymentalnych filmów. Jestem pewien, że każdy znajdzie tu coś dla siebie – dodaje Kolanowski.
Spotkania, wykłady, imprezy
WFF to nie tylko seanse filmowe. – Kino to także spotkania. Staramy się, aby po zapaleniu świateł widzowie nie wracali jeszcze do domu. Poza Q&A z filmowcami przygotowaliśmy sporo wydarzeń towarzyszących – dodatkowe, darmowe pokazy, wykłady, spotkania DKF, quizy, imprezy w klubach festiwalowych – mówi Gustaw Kolanowski.
Warszawski Międzynarodowy Festiwal Filmowy to jedno z najważniejszych wydarzeń filmowych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Dla wielu twórców stanowi trampolinę do międzynarodowego sukcesu, a dla widzów – unikalną szansę na poznanie najnowszych, ambitnych
produkcji z całego świata. Bilety na 40. WFF są dostępne online, a także w kinach festiwalowych. To okazja, by wspólnie świętować światowe kino na najwyższym poziomie.
Więcej na: www.wff.pl