Bart Millard wychowuje się bez matki. Skonfliktowany z despotycznym ojcem, szuka pocieszenia w modlitwie, muzyce i świecie wyobraźni. Lata później, jako nastolatek, Bart postanawia zająć się sportem wierząc, że w ten sposób odbuduje swoje relacje z rodzicem. Niestety, ciężka kontuzja przekreśla marzenia o futbolowej karierze i chłopak zostaje zmuszony do zmiany planów. Z pomocą przychodzi mu jedna z nauczycielek, która dostrzega w Millardzie nieodkryty talent muzyczny. Zachęcany przez swoją dziewczynę – Shannon, Bart postanawia dołączyć do lokalnego zespołu, zostając ich wokalistą. Grupa przyjmuje nazwę MercyMe i wyrusza w trasę po Ameryce.
Niestety, pierwsze koncerty nie zwiastują niczego wielkiego. Sceptyczni wobec zespołu są zarówno widzowie, jak i krytycy. Wszystko zmienia się po jednym z występów. Bart, który właśnie dowiedział się o chorobie ojca i poważnie rozważa odejście z zespołu, siada samotnie z gitarą i zaczyna komponować. Wspominając wszystko, co przydarzyło mu się w życiu, przelewa uczucia i słowa na papier. Z dawnych emocji i niespełnionych nadziei wyłania się legenda – „I Can Only Imagine”.
Historia warta opowiedzenia
Jon Erwin, współscenarzysta i reżyser filmu, zainspirował się prawdziwą historią wokalisty zespołu. – „I can only imagine” to najbardziej dochodowa piosenka chrześcijańska na świecie, a jednak nikt nie zna historii, która za nią się kryje – mówi twórca. Film „Dotknij nieba” wyreżyserował wraz z bratem, Andym Erwinem. Braci łączą nie tylko więzy krwi, ale również podobna wrażliwość. – Byliśmy podekscytowani tym, że ta opowieść nie ujrzała jeszcze światła dziennego i to my opowiemy ją jako pierwsi. Ta piosenka naprawdę poruszyła miliony ludzi, a napisał ją zwykły chłopak z Texasu. Jego historia warta jest opowiedzenia – podkreśla Andy Erwin.
Bart Millard, autor utworu, nie miał łatwej drogi do sukcesu. Trudne dzieciństwo, później nastoletni bunt i wyprowadzka z domu, to wszystko zdawało się przekreślać powstanie zdrowych więzi pomiędzy ojcem i synem. – Ten film opowiada o powstaniu naszego hitu, ale także o mojej osobistej historii i trudnej relacji z ojcem. Mam nadzieję, że ta opowieść przypomni ludziom, że nikt tak naprawdę nie jest daleko od Boga i jego miłości – mówi Bart Millard.
Obsada filmu
W rolach głównych wystąpili: debiutujący na dużym ekranie aktor broadwayowski – J. Michael Finley oraz Madeline Carroll („Dziewczyna i chłopak – wszystko na opak”), nominowany do Złotego Globu – Dennis Quaid („Daleko od nieba”), zdobywczyni Oscara – Cloris Leachman („Ostatni seans filmowy”), a także aktor i producent muzyczny – Trace Adkins („Żywioł. Deepwater Horizon”).