„Za wolność moich sióstr to inspirująca historia o sile ducha, odwadze i nadziei. Opowieść kobiet, które walczyły nie tylko przeciwko wrogowi, ale też o uznanie dla siebie i swojego miejsca w świecie. Przypomina to, o czym często wolelibyśmy nie pamiętać – że wojna, choć straszliwa i okrutna, nie zawsze jest bezsensowna. I że walka o równość jest wciąż daleka od zwycięstwa” – uważa Jagoda Grondecka
„Kurdyjki zawsze szły na front.Trafiały do oddziałów peszmergów, partyzantów walczących o Kurdów i Kurdystan, którzy mówili, że ich przyjaciółmi są tylko góry. Nigdy towarzysze walki nie traktowali ich z męską pobłażliwością. To prawdziwe wojowniczki. Niech wrogowie wcześniej pomyślą, zanim z nimi zadrą. Nie inaczej jest w północnej Syrii, gdzie kobiety to istotny fragment kurdyjskiej samoobrony przed zdziczałymi islamistami. Zważmy też – ich krąg kulturowy to islam, mężczyźni wokół kłaniają się podczas modlitwy w kierunku Mekki. Jednak one – prócz walki z wrogiem – umieją upomnieć się nie tylko o narodowe, ale też o swoje kobiece prawa. Prawdziwe feministki Bliskiego Wschodu,pewne swojej pozycji i znaczenia. Ta książka jest właśnie o nich” – podkreśla Paweł Smoleński.
O autorce i fragment książki
Gayle Tzemach Lemmon to autorka książek „Wojna Ashley” i „Kobiety z Kabulu” – bestsellerów „New York Timesa” i członkini Council on Foreign Relations. Stale gości na antenie CNN, PBS, MSNBC i NPR, wypowiadając się na tematy związane z bezpieczeństwem narodowym w ramach Aspen Security Forum, Clinton Global Initiative czy TED. Absolwentka Harvard Business School. Zasiada w zarządzie Marcy Corps, członkini Bretton Woods Committee.
„Teraz nadeszła pora na starcie, na które wielu czekało: bitwę o Rakkę, stolicę tzw. Państwa Islamskiego. W mieście mieszkali członkowie ISIS z całego świata. Niektórzy z nich kupowali oraz sprzedawali kobiety i dziewczęta z klatek wystawianych na tamtejszych placach targowych. Zdaniem Fauzii wypadało, by to kobiety stanęły na czele sił wyzwalających miasto” – czytamy we fragmencie książki „Za wolność moich sióstr”.