Hity lat 80. XX wieku na musicalowej scenie. „Rock of Ages” w Teatrze Syrena

„The Final Countdown”, „We Built This City”, „I Want to Know What Love Is”, „I Wanna Rock”, „To Be With You”. To tylko kilka przykładów nieśmiertelnych przebojów takich kultowych zespołów, jak: Europe, Twisted Sister, Poison, Styx czy Mr. Big. Zabrzmią one w musicalu o najbarwniejszej epoce w dziejach rocka. Spektakl „Rock of Ages” światową prapremierę miał w Los Angeles w 2005 roku, a broadwayowskie przedstawienie cztery lata później zagrano aż 2328 razy. Święcił też triumfy na londyńskim West Endzie, w Toronto czy Las Vegas. Spektakl na deskach warszawskiego Teatru Syrena jest polską prapremierą. Reżyseruje Jacek Mikołajczyk, a w obsadzie znaleźli się czołowi polscy aktorzy musicalowi m.in. Tomasz Steciuk, Damian Aleksander, Grzegorz Wilk czy Rafał Szatan.

Rok 1987, złota era glam metalu. Los Angeles, Sunset Strip, dzielnica, w której przy paru ulicach tłoczą się najlepsze heavymetalowe kluby świata. Miejsce, gdzie karierę zaczynały takie tuzy, jak Metallica, Mötley Crew czy Guns’n’Roses. Dennis jest właścicielem podupadającego klubu Bourbon Room. Barmanem w lokalu jest Drew, młody aspirujący rockman. Do miasta przyjeżdża też Sherrie, dziewczyna z prowincji marząca o karierze aktorki. Po przypadkowym spotkaniu Drew załatwia jej pracę barmanki w Bourbon.

Tymczasem w Los Angeles pojawia się niemiecki deweloper Hertz, który chce wykorzystać trudne chwile klubu i wykupić go wraz z całym kwartałem, zamieniając dzielnicę w coś w rodzaju warszawskiego Mordoru. Na przeszkodzie staje mu aktywistka społeczna, miejska i ekologiczna Regina, która organizuje protest przeciw rewitalizacji Strip. Dennis, chcąc ratować klub, zaprasza na koncert Staceego Jaxxa, gwiazdę grupy Animals, która zaczynała karierę właśnie w Bourbon. Impreza wymyka się spod kontroli, przez co Sherrie rozstaje się z Drew i ląduje na bruku, Stacee zostawia swoją kapelę, a pod klub podjeżdżają złowrogie buldożery…

Mity rocka

Historia opowiedziana w „Rock of Ages” nawiązuje do najbardziej znanych mitów rocka lat 80. i Los Angeles jako jego światowego ośrodka. Wielu narwańców robiło światowe kariery, a Sunset Strip był znany jako wylęgarnia talentów. Miejsce, w którym z dnia na dzień można było objawić się jako gwiazda rocka. Potwierdzają to historie takich grup, jak: Metallica czy Mötley Crew. Strip był również „przechowalnią” dla wielu dziewczyn z prowincji, które przyciągała do miasta sława Hollywood. Historia Bourbon Room to również swobodna wariacja na temat losów najbardziej znanych klubów przy Strip, taki jak Whisky a Go Go, Troubadour czy Roxy Theatre.

Akcja rozgrywa się pod koniec lat 80. XX wieku, w bardzo charakterystycznym dla historii rocka okresie. Popularność zdobywa wtedy telewizja MTV, dzięki czemu miliony fanów już nie tylko słuchają rocka, ale również „oglądają” go, a raczej kręcone przez jego twórców teledyski. Te stają się wtedy równie ważnym składnikiem przeboju, jak muzyka czy tekst. Dzięki temu rock czy metal również zaczyna „wyglądać” i staje się bardzo widowiskowy. To w końcu epoka mocnych makijaży, wyzywających strojów czy ekscentrycznych wyskoków gwiazd. W tym czasie metal stał się jednym z najważniejszych sposobów, w jaki młodzi ludzie mogli wyrazić swój bunt.

Twórcy polskiej wersji spektaklu

Całość reżyseruje Jacek Mikołajczyk, dyrektor Syreny i twórca hitów sceny z ostatnich dwóch sezonów: „Rodziny Addamsów”, „Next to Normal” i „Czarownic z Eastwick”. Kierownictwo muzyczne objął Tomasz Filipczak, również współautor sukcesów wspomnianych spektakli. Tym razem rockowy band zasiądzie nie w orkiestronie, ale na scenie teatru. Choreografię „Rock of Ages” tworzą Jarosław Staniek i Katarzyna Zielonka, współpracujący z Syreną przy realizacjach „Czarownic z Eastwick” i „Next to Normal”.

Scenografię zaprojektował Mariusz Napierała, m.in. „Next to Normal” i „BEM!” w Syrenie, „Mamma Mia!” w Teatrze Roma w Warszawie”, „Doktor Żywago” w Operze Podlaskiej w Białymstoku, a kostiumy Tomasz Jacyków, jeden z najbardziej znanych polskich stylistów i krytyków mody.