Pogranicze polsko-sowieckie, przełom lat 20. i 30. XX wieku. Po śmierci szefa gangu i głowy rodziny, władza nad przestępczym klanem Lewenfiszów przechodzi w ręce jego córki – Róży. Razem ze swoimi siostrami kobieta kontynuuje szemrane interesy ojca i robi wszystko, by oprzeć się rosnącym w siłę sowieckim bandytom, którym przewodzi konserwatywny Lew.
Tymczasem w cieniu rywalizacji dwóch potężnych rodzin, nierozłączni bracia – Albin i Albert Hudini – wcielają w życie swój przewrotny plan. Z pomocą uwodzicielskiej Heleny chcą okraść bank, w którym przechowywane są bogactwa Lewenfiszów. Wystarczy jednak kilka złych decyzji, zwykły pech i dwa trupy, by cała misterna intryga została zagrożona. A to zaledwie początek kłopotów, gdyż do miasteczka przybywa właśnie obdarzona genialnym zmysłem śledczym inspektor Stanisława Kochaj. To co wydarzy się wkrótce będzie mieć krwawe i pełne czarnego humoru konsekwencje, które na zawsze wstrząsną pograniczem.
Bezkompromisowe, twarde i znające swoją wartość kobiety
– Moja bohaterka jest mściwa, władcza, odważna, bezwzględna, ale też dzika, namiętna i pamiętliwa. Przede wszystkim ma jednak ogromną żądzę władzy. Bardzo przyjemnie grało mi się tę postać – mówi Maja Ostaszewska, która w „Magnezji” wciela się w rolę stojącej na czele rodziny Róży Lewenfisz. Na ekranie partneruje jej Borys Szyc, kreujący jedną z najbardziej oryginalnych ról w swojej bogatej karierze. Kreacją Zbroi Lewenfisz połączył siłę i przemoc bohaterki z jej swoistą kobiecą wrażliwością. Zaangażowana w rodzinne interesy Zbroja jest postrachem okolicy, jej jedyną słabością jest miłość do mężczyzny. Pozycji Róży i Zbroi zagraża trzecia z sióstr, rosnąca w siłę Lila. – To małomówna wojowniczka z wielką tajemnicą – krótko charakteryzuje swoją postać Małgorzata Gorol. Aktorka brawurowo wciela się w najmłodszą Lewenfiszównę – bohaterkę, która niemalże nie schodzi z konia i nieobce są jej strzelba i bicz. Tłumiony przez lata gniew i rządza zemsty kotłuje się w niej na zmianę z potrzebą akceptacji i miłością do toksycznej rodziny.
Poza twardymi siostrami Lewenfisz, na pograniczu są też inne kobiety, z którymi nie warto zadzierać. Agata Kulesza wciela się w rolę inspektorki Stanisławy Kochaj, która przyjeżdża do miasteczka, by zaprowadzić w nim ład. Ubrana w skóry i poruszająca się na motocyklu policjantka nie daje się łatwo wyprowadzić w pole. Jej ponadprzeciętna intuicja sprawia, że każdy przestępca z okolicy powinien mieć się na baczności. Ufać nie można też Helenie, przebiegłej córce bankiera i ukochanej jednego z braci Houdini. Wcielająca się w nią Magdalena Boczarska z niezwykła łatwością lawiruje pomiędzy dziewczęcą delikatnością, a iście demoniczną przebiegłością pozwalającą jej na planowanie skoku stulecia.
Twórcy o filmie
– „Magnezja” to przede wszystkim niezwykły świat, oparty o to, co znamy z zapisów historycznych o dzikim pograniczu polsko-sowieckim z czasów międzywojnia, połączony z autorską wersją westernu, a w zasadzie easternu. Oto odciętym od reszty kraju skrawkiem ziemi rządzą kobiety, a główną walutą jest kula z rewolweru. Mam nadzieję, że naszym filmem uda nam się stworzyć polski mit o romantycznych gangsterach i fascynujących czasach, w których żyli – mówi reżyser Maciej Bochniak.
– To była jedna z najbardziej niezwykłych przygód filmowych w moim życiu. Wielka frajda, niezapomniane emocje. Mam nadzieję, że film przyniesie widzom tyle radości, ile dała nam praca nad nim na planie – podkreśla Maja Ostaszewska, odtwórczyni roli Róży Lewenfisz. – Udział w „Magnezji” był dla mnie wyjątkowym i ważnym wydarzeniem. Maciek Bochniak skompletował fantastyczną ekipę – dodaje Dawid Ogrodnik, odtwórca roli Alberta Hudini. – „Magnezja” to film, jakiego jeszcze nie było. Historia dwóch rodzin walczących o władze na pograniczu w okresie międzywojnia. Silne kobiety, które nie boją się użyć broni w osiągnięciu swych celów, dwóch wrażliwych braci tworzących jedność. Takich bohaterów w polskim kinie dawno nie było – przyznaje Mateusz Kościukiewicz, odtwórca roli Albina Hudini.
Imponująca ekipa na planie
„Magnezja” to projekt, który zgromadził imponujący zestaw artystów po obu stronach kamery. Scenariusz filmu powstał w wyniku współpracy Macieja Bochniaka i Mateusza Kościukiewicza. Autorem zdjęć do filmu jest Paweł Chorzępa, a za scenografię odpowiada Marek Warszewski. Autorką kostiumów jest Dorota Roqueplo, a charakteryzacja jest dziełem Waldemara Pokromskiego oraz Agnieszki Hodowanej. Montażystą filmu jest Jacek Drosio, zaś muzykę skomponował laureat Oscara za „Marzyciela” Jan A.P. Kaczmarek.
„Magnezję” wyróżniono czterokrotnie podczas 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni – film otrzymał Złotego Pazura w kategorii „Inne spojrzenie” oraz trzy nagrody indywidualne: za najlepszą charakteryzację, kostiumy oraz scenografię.