O końcu i początku. „Światło i płomień. Odrodzenie i zniszczenie Rzeczypospolitej”
30 grudnia, 2022
Polski film na festiwalu Sundance. Dokument o uczestnikach Konkursu Chopinowskiego
2 stycznia, 2023

„Fabelmanowie”. Cząstka wspomnień z dzieciństwa, relacje z rodzicami i pasja do kina

To najbardziej osobisty film Stevena Spielberga (fot. mat. pras.)

To jego najbardziej osobisty film, a opowiedziana w nim historia ma bardzo silny wymiar autobiograficzny. – Nakręciłem ten film, by móc jeszcze raz spotkać się z moimi rodzicami – mówił Steven Spielberg. Reżyser wraca w nim do czasów swojego dzieciństwa, by opowiedzieć o dorastaniu Sammy’ego Fabelmana, wrażliwego nastolatka, wielkiego miłośnika kina i poczatkującego filmowca. Sammy przypadkiem poznaje dramatyczną rodzinną tajemnicę i odkrywa przy okazji, że kino w niezwykły sposób pomaga nam odkrywać prawdę o naszych bliskich i o nas samych. Warto wspomnieć, że przy pisaniu scenariusza Stevena Spielberga wspomagał nagradzany pisarz i dramaturg, zdobywca Nagrody Pulitzera Tony Kushner. Film miał swoją światową premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, gdzie zachwycił krytyków i widzów oraz zdobył główny laur czyli Nagrodę Publiczności. Zdobył też aż pięć nominacji do Złotych Globów.

To historia o żyjącym w odosobnieniu chłopcu, Sammym Fabelmanie (Gabriel LaBelle), który dopiero definiuje swoje marzenia i podąża za nimi. Mocno formującym doświadczeniem jest dla niego odkrywanie kina, które zainteresuje go nie tylko z perspektywy widza, lecz także twórcy. I choć Sammy’ego wychowują kreatywni rodzice: pianistka Mitzi (Michelle Williams) i naukowiec Burt (Paul Dano), czasem ich wizje świata mocno się różnią.

„Co do Fabelmanów, to nie chodziło o metaforę. Chodziło o pamięć” – mówi Steven Spielberg. Zawarł on w filmie cząstkę własnych wspomnień z dzieciństwa, relacje z rodzicami i opowiada o swojej pasji do kina, którą rozwijał od dzieciństwa. Film chciał zrealizować od dawna, ale potrzebował blisko szesnastu lat, by przepracować wspomnienia i przekuć je w scenariusz historii o dorastaniu.

Zachwyty krytyków

Krytycy docenili reżyserski kunszt Spielberga, dzięki któremu jego film jest wciągającą, mądrą i wzruszającą opowieścią o narodzinach pasji i wchodzeniu w dorosłość. Zdaniem Tima Griersona ze „Screena” – „Fabelmanowie to jeden z najbardziej wzruszających i dojrzałych filmów Stevena Spielberga”, a Johnny Oleksinski z „New York Post” ogłosił bez ogródek, że „to najlepszy film roku”. Fachowcy bardzo wysokie noty wystawili także aktorom. Zdaniem Pete’a Hammonda z „Deadline” – „Michelle Williams jest niezwykła. Paul Dano jest wręcz wybitny”. 

Film zdobył aż pięć nominacji do Złotych Globów. Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej ogłosiło że „Fabelmanowie” mają szansę na statuetkę w takich kategoriach jak: najlepszy film, najlepsza reżyseria (Steven Spielberg), najlepszy scenariusz (Tony Kushner i Steven Spielberg), najlepsza aktorka w filmie dramatycznym (Michelle Williams) i najlepsza muzyka (John Williams).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *