To historia o żyjącym w odosobnieniu chłopcu, Sammym Fabelmanie (Gabriel LaBelle), który dopiero definiuje swoje marzenia i podąża za nimi. Mocno formującym doświadczeniem jest dla niego odkrywanie kina, które zainteresuje go nie tylko z perspektywy widza, lecz także twórcy. I choć Sammy’ego wychowują kreatywni rodzice: pianistka Mitzi (Michelle Williams) i naukowiec Burt (Paul Dano), czasem ich wizje świata mocno się różnią.
„Co do Fabelmanów, to nie chodziło o metaforę. Chodziło o pamięć” – mówi Steven Spielberg. Zawarł on w filmie cząstkę własnych wspomnień z dzieciństwa, relacje z rodzicami i opowiada o swojej pasji do kina, którą rozwijał od dzieciństwa. Film chciał zrealizować od dawna, ale potrzebował blisko szesnastu lat, by przepracować wspomnienia i przekuć je w scenariusz historii o dorastaniu.
Zachwyty krytyków
Krytycy docenili reżyserski kunszt Spielberga, dzięki któremu jego film jest wciągającą, mądrą i wzruszającą opowieścią o narodzinach pasji i wchodzeniu w dorosłość. Zdaniem Tima Griersona ze „Screena” – „Fabelmanowie to jeden z najbardziej wzruszających i dojrzałych filmów Stevena Spielberga”, a Johnny Oleksinski z „New York Post” ogłosił bez ogródek, że „to najlepszy film roku”. Fachowcy bardzo wysokie noty wystawili także aktorom. Zdaniem Pete’a Hammonda z „Deadline” – „Michelle Williams jest niezwykła. Paul Dano jest wręcz wybitny”.
Film zdobył aż pięć nominacji do Złotych Globów. Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej ogłosiło że „Fabelmanowie” mają szansę na statuetkę w takich kategoriach jak: najlepszy film, najlepsza reżyseria (Steven Spielberg), najlepszy scenariusz (Tony Kushner i Steven Spielberg), najlepsza aktorka w filmie dramatycznym (Michelle Williams) i najlepsza muzyka (John Williams).