Ponad dwa tygodnie z wiolinistyką. 6. Międzynarodowy Festiwal i Konkurs Skrzypcowy
20 września, 2024
Kronikarz życia wsi, pasjonat koni i natury. Wystawa „Józef Chełmoński” w MNW
25 września, 2024

Eksponaty nieobecne od ponad 300 lat. „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu”

Wystawę w Zamku Królewskim na Wawelu będzie można oglądać do 9 lutego 2025 r. (fot. Jeremi Dobrzański)

Niemal 130 drogocennych eksponatów związanych z dwiema ostatnimi koronacjami polskich królów z dynastii saskiej, Augusta II w 1697 roku i Augusta III w 1734 roku – znalazło się na wystawie czasowej w Zamku Królewskim na Wawelu. To bezprecedensowa prezentacja niemal wszystkich pamiątek, znajdujących się na co dzień m.in. w kolekcjach Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie (Staatliche Kunstsammlungen Dresden) i Muzeum Narodowym w Warszawie, a także w skarbcu katedry na Wawelu. Zostały one wyeksponowane w dwóch przestrzeniach wawelskiej rezydencji, w tym w sali Senatorskiej, najbardziej reprezentacyjnej w zamku. Wystawa składa się z siedmiu części odpowiadających etapom koronacji: elekcja, wjazd elekta do miasta, pogrzeb poprzednika, pielgrzymka na Skałkę, sakra królewska i uczta, hołd mieszkańców na Rynku. Ekspozycja „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu” to projekt partnerski, efekt znaczącej, międzynarodowej współpracy pomiędzy trzema wspomnianymi placówkami muzealnymi, które są jej współorganizatorami. Wystawę objęły swym patronatem: Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Hanna Wróblewska oraz Ministra Kultury i Turystyki Saksonii Barbara Klepsch. Mecenasem Edukacji Zamku Królewskiego na Wawelu jest PGE Polska Grupa Energetyczna. 

Z Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie wypożyczono pamiątki związane z koronacjami polskich królów z dynastii saskiej, Augusta II w 1697 i Augusta III w 1734, w tym wybór sreber z królewskiego bufetu eksponowanych na co dzień w skarbcu Grünes Gewölbe. – Trudno dziś wskazać podobny przykład współpracy między muzeami, kiedy jedna z najważniejszych instytucji muzealnych na świecie, przenosi znaczącą część stałej ekspozycji muzeum do znajdującej się w innym kraju rezydencji – Zamku Królewskiego na Wawelu. Wspólna, wielowiekowa historia łącząca Polskę i Niemcy nie wybrzmiałaby tak znacząco bez udziału i zaangażowania Muzeum Narodowego w Warszawie, które przekazało na wystawę m.in. insygnia koronacyjne Augusta III i Marii Józefy. Nie mamy wątpliwości. Wystawa „Niech żyje Król! Koronacje Sasów na Wawelu” to wspólne dzieło Krakowa, Drezna i Warszawy – mówi prof. dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.

– Nasza wystawa jest opowieścią o polskim ceremoniale koronacyjnym, który wykrystalizował się jeszcze w późnym średniowieczu. (…) Zgromadzone dzieła pozwolą zwiedzającym na zapoznanie się z toczącym się przez kilka dni zarówno na Wawelu, jak i na ulicach miasta niepowtarzalnym barokowym spektaklem – mówi dr Rafał Ochęduszko, kurator wystawy, kustosz Zamku Królewskiego na Wawelu. – Jestem podekscytowany wyjątkową możliwością zaprezentowania jednych z najważniejszych eksponatów z drezdeńskiej Rüstkammer i Grünes Gewölbe wraz z uzupełniającymi zbiór obiektami pochodzącymi z Zamku Królewskiego na Wawelu, Muzeum Narodowego w Warszawie oraz skarbca wawelskiej katedry. Obiekty te eksponujemy w szczególnym miejscu, gdzie połączyły się ścieżki historii Saksonii i Polski – zwraca uwagę dr Stefano Rinaldi, kurator wystawy, kustosz Grünes Gewölbe.

(fot. Jeremi Dobrzański)

Koronacje Sasów były ostatnimi odbywającymi się w Krakowie

Zwiedzający zobaczą na wystawie m.in. naturalnych rozmiarów figurę Augusta II w stroju koronacyjnym pokazywaną na co dzień w Rüstkammer, zbrojowni mieszczącej się w salach Zamku Rezydencjalnego w Dreźnie, a także komplet insygniów koronacyjnych: koron, bereł i jabłek Augusta III i Marii Józefy, ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Warto zwrócić uwagę, że mieszcząca główną część przygotowywanej ekspozycji sala Senatorska była świadkiem bankietów, które miały miejsce zarówno po koronacji w 1697, jak i w 1734 roku. Aby uświetnić ucztę i olśnić swoich gości, August II przywiózł ze sobą m.in. część drezdeńskiej kolekcji sreber, z której wybrane arcydzieła, będącej do dziś chlubą Grünes Gewölbe, można ponownie oglądać w tym wawelskim wnętrzu po przeszło 300 latach.

–  Po uroczystościach koronacyjnych w katedrze, król udawał się do swoich prywatnych pokoi w północnym skrzydle pałacu, aby się przygotować do zaplanowanego na wieczór bankietu. Warto nadmienić, że w 1697 roku August II do urządzenia zamku – poza srebrnym bufetem – sprowadził z Drezna również meble i tkaniny – mówi Marta Golik-Gryglas, kuratorka wystawy, specjalistka z Działu Zbiorów Złotnictwa Zamku Królewskiego na Wawelu. Przykładowo koronowany na króla August II zaprezentował się podczas bankietu na Wawelu w złocistym stroju i kapeluszu. Koronacje Wettynów były ostatnimi, jakie odbyły się na Wawelu. Kuratorzy wystawy zwracają uwagę, że wpisały się one w ten sposób w wielowiekową tradycję sięgającą początków XIV wieku, a jednocześnie – co czas pokazał – ją domknęły. Obie z nich w zasadniczym zarysie powtórzyły skodyfikowany jeszcze w późnym średniowieczu scenariusz uroczystości koronacyjnych, ustanawiały jednocześnie nowy byt na politycznej mapie Europy, unię polsko-saską, która na przeszło półwiecze w znaczący sposób wpłynęła na dzieje i kulturę tej części kontynentu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *