– Na wystawie „Wyspiański. Nieznany” oprócz kilku fantastycznych, rzadko lub wcale niepokazywanych dotąd pasteli chcemy zaprezentować reformatorską działalność typograficzną Stanisława Wyspiańskiego i jego fascynacje czytelnicze – mówi kurator ekspozycji Magdalena Laskowska. Atrakcją są na pewno pastelowy „Autoportret artysty” (1897) i „Portret dra Jana Raczyńskiego” (1904), zakupione do kolekcji muzeum w listopadzie 2018 roku. – Zwłaszcza pierwszy obraz jest niezwykle cenny dla polskiego dziedzictwa i naszej kolekcji. W polskich zbiorach istnieje tylko dziesięć autoportretów Wyspiańskiego. Ten jest jedenasty i piąty z wykonanych w technice pastelu. Co więcej, autoportret ten nigdy nie był pokazywany publicznie, dotychczas znaliśmy go tylko ze zdjęć. Można wręcz powiedzieć, że został cudownie odnaleziony – podkreśla dr hab. Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Tę część ekspozycji uzupełniają prace wypożyczone m.in. z Muzeum Narodowego w Poznaniu – „Wnętrze pracowni artysty w Paryżu” z 1892, Muzeum Lubelskiego w Lublinie – jeden z niewielu portretów namalowanych farbą olejną czy Muzeum Śląskiego – „Śpiący Staś”. Z prywatnych kolekcji pochodzą m.in. pastelowy „Portret kobiety” z 1893 roku i o dekadę późniejsza „Zaczytana”, subtelne, sangwinowe studium aktu z roku 1893, oraz barwne „Macierzyństwo” z 1904.
Księgozbiór artysty ze szkicami i dedykacjami
Na wystawie „Wyspiański. Nieznany” po raz pierwszy publiczność może zobaczyć także liczący blisko 600 pozycji księgozbiór artysty, zakupiony w roku 1910 od wdowy po Wyspiańskim, Teodory Teofili z domu Pytko. Zrąb tego księgozbioru stanowi historyczna biblioteka wujostwa Janiny i Kazimierza Stankiewiczów, natomiast drugą pokaźną część tworzą publikacje nabyte przez samego Wyspiańskiego, świadomie budującego własną kolekcję książek. Prawie wszystkie tomy są podpisane ręką artysty i datowane. W wielu z nich znajdują się ołówkowe szkice Wyspiańskiego, w innych – dedykacje współczesnych poetów i pisarzy, którzy podarowali mu swoje książki.
– Ze wspomnień z epoki wiemy, że książki służyły Wyspiańskiemu do pracy i nie przywiązywał wagi do opieki nad nimi, np. z tomu IV dzieł Szekspira wydarł w całości tekst „Hamleta” – mówi kurator Laskowska. Bibliotekę Wyspiańskiego uzupełnia na wystawie „podręczny warsztat ikonograficzny malarza”, podarowany przez córkę artysty, Helenę z Wyspiańskich Chmurską: zespół luźnych kart z książek, widokówek i rycin.
Część „biblioteczną” zamyka komplet pierwodruków dramatów Wyspiańskiego, od „Legendy” i „Warszawianki” (1898) po opublikowane w roku śmierci artysty: „Skałkę”, „Powrót Odysa” i „Sędziów”. –Dzięki tej wystawie można sobie uświadomić i zrekonstruować imaginarium Wyspiańskiego, poznać jego inspiracje, a przez to zrekonstruować sposób tworzenia i myślenia artysty – podsumowuje dyrektor Andrzej Betlej.